Niedojrzali emocjonalnie rodzice. Kim są i jak krzywdzą swoje dzieci?

Dziecko bojące się cienia rodzica
Niedojrzali emocjonalnie rodzice
Źródło: Ian Nolan/Getty Images
Człowiek doświadczający uczucia wszechogarniającej pustki i braku zrozumienia, w poszukiwaniu rozwiązania swoich problemów trafia do gabinetu psychologa. Często to właśnie tam odkrywa, że jeden, bądź obydwoje rodziców byli niedojrzali emocjonalnie. Co to oznacza i jak rzutuje na dalsze życie dziecka?

Co wpływa na rozwój dziecka?

dziecko
Źródło: Dzień Dobry TVN
Jak wspomagać rozwój ruchowy malucha?
Jak wspomagać rozwój ruchowy malucha?
Bawimy się we… wspomaganie rozwoju ruchowego malucha
Bawimy się we… wspomaganie rozwoju ruchowego malucha
Wpływ tańca na rozwój dziecka
Wpływ tańca na rozwój dziecka
Jak krzyk wpływa na rozwój dziecka?
Jak krzyk wpływa na rozwój dziecka?
Zabawa lalkami – jaki ma wpływ na rozwój dziecka?
Zabawa lalkami – jaki ma wpływ na rozwój dziecka?

Kim są niedojrzali emocjonalnie rodzice?

Rodzice emocjonalnie niedojrzali to na pozór dbający o swoje dzieci opiekunowie, którzy troszczą się o zapewnienie potrzebnych dóbr materialnych, dobrostan fizyczny. Dbający o odpowiednie żywienie i bezpieczeństwo, inteligentni i zaradni życiowo ludzie. Skąd zatem pomysł, aby określać ich mianem niedojrzałych emocjonalnie? Świadczą o tym ich brak umiejętności komunikacji z innymi ludźmi, nie radzenia sobie z emocjami, brak odporność na stres, nie panowanie nad złością, brak empatii, czy akceptacji dla opóźnionej gratyfikacji. Rozwój emocjonalny takich osób psycholog kliniczny Lindsay C. Gibson w swojej książce "Dorosłe dzieci niedojrzałych emocjonalnie rodziców", porównuje do etapu rozwoju czterolatka. Tym samym taka sytuacja uniemożliwia nawiązanie trwałej relacji emocjonalnej z własnym dzieckiem.

Emocjonalna wyrwa

Dzieci niedojrzałych emocjonalnie rodziców dorastają w przekonaniu, że to z nimi jest coś nie tak. Dopuszczany do głosu wewnętrzny krytyk, krzyczy w ich głowach. Dopóki nie trafiają na terapię wypierają jakąkolwiek myśl o tym, że rodzic, bądź rodzice mogli nie być nieomylni. Dochodzi do tego jeszcze presja społeczeństwa, która wręcz zabrania obwiniania rodziców za swoje niepowodzenia.

Samotność wynikająca z poczucia bycia niezauważanym przez innych przysparza równie głębokiego cierpienia, co zranienie fizyczne. Powstaje emocjonalna wyrwa.

Rodzicielska pomyłka vs rodzic niedojrzały emocjonalnie

Nie ma ludzi doskonałych i nieomylnych, każdy popełnia błędy. Różnica między rodzicielską pomyłką, a niedojrzałością jest jednak zasadnicza. W przypadku tej pierwszej, pojawia się u rodzica refleksja: "przesadziłem", "mówiąc to zraniłem go bardzo", "powinienem porozmawiać z nim jeszcze raz, kiedy się uspokoję", zupełnie inaczej wygląda to z perspektywy rodzica niedojrzałego emocjonalnie, ponieważ pozostaje on bezrefleksyjny. Zupełnie nie poddaje swoich słów w zwątpienie, przekonany o swojej racji oczekuje przeprosin, skupia się na odczuwaniu swojej "krzywdy".

Rodzice emocjonalnie niedojrzali to także osoby wykazujące się daleko sięgająca niekonsekwencją, ta sama sytuacja może powodować w nich czułość, jak i wściekłość. To doprowadza do niemożności wyciągnięcia przez dziecko wniosków, co jest dobre i słuszne, a co nie. Rodzi się poczucie winy i zagubienie.

Skutki wychowania przez rodzica emocjonalnie niedojrzałego

Najczęstszym skutkiem braku relacji emocjonalnej z rodzicem jest poczucie bycia niewystarczającym. Dzieci wychowywane w poczuciu emocjonalnej samotności uczą się stawiać potrzeby innych na pierwszym miejscu. Pragną "zasłużyć na miłość". Jako osoby dorosłe wchodzą w relacje zależności, warunkowej miłości, są samodzielne i odpowiedzialne, jednak ich związki rozpadają się, do głosu dochodzi wewnętrzny krytyk, który mówi "jesteś niewystarczający". W kolejnej relacji starają się jeszcze bardziej, zawsze wybierając partnerów, których potrzeby będą mogli zaspokajać, ponieważ to daje im poczucie miłości, jedynej jakiej znają - zależnej.

Konfrontacja sposobem na odnalezienie własnego ja

Konfrontacja, ale nie z rodzicem emocjonalnie niedojrzałym, a z samym sobą. To jedyny sposób na uwolnienie się od destrukcyjnego mechanizmu. Często dorosłe dzieci takich rodziców podejmują próby rozmowy, licząc na zrozumienie i refleksję ze strony opiekuna, ta jednak się nie pojawia. Jedyną drogą jest zaakceptowanie tego faktu i uświadomieniu sobie własnych praw. Praw do własnej przestrzeni, pasji, potrzeb i stawiania granic. Uwolnienie od toksycznej zależności na poziomie miłość - warunek, pozwoli na dojście do momentu, kiedy możliwe stanie się kochanie samego siebie i tworzenie zdrowych relacji w dalszym dorosłym życiu.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie.  Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości