W lutym w Dzień Dobry TVN w naszym challenge'u, który polegał na zakazie używania telefonu przez jeden dzień, wzięły udział trzy dorosłe osoby. Uczestnicy eksperymentu poradzili sobie z zadaniem. Teraz takie samo wyzwanie rzuciliśmy dzieciom w wieku 8, 11 i 14 lat. Co zadziało się w tym przypadku? Zobacz materiał wideo.
Wyzwanie Dzień Dobry TVN - ile czasu dzieci wytrzymają bez telefonu?
Lena Naworska ma 14 lat. Średnia liczba spędzanych dziennie godzin przed telefonem to w jej przypadku 3h, a głównym celem korzystania z urządzenia jest komunikacja i przeglądanie mediów społecznościowych.
- Tego telefonu używam na przerwach w szkole i przed treningiem trochę. Zawsze po szkole go dość dużo używam. Pewnie Instagrama i TikToka, bo tam i piszę z koleżankami, i oglądam sobie różne rzeczy, więc to będzie masakra bez tego - oceniła dorastająca dziewczyna.
- W weekendy na pewno więcej, w tygodniu mniej, ale to używanie telefonu przez nią, przynajmniej z naszego punktu widzenia, nie wchodzi w patologię - skomentowała w naszym reportażu Dominika Naworska, mama Leny.
Zosia Toczyńska to 11-latka, która spędza przed ekranem telefonu około 2 godziny dziennie. Ogląda wtedy wideo, gra w gry i korzysta z mediów społecznościowych. - Mam Instagrama i YouTube'a. Najczęściej oglądam akrobatyczne rzeczy - wyznaje.
Siostra Zosi - Asia Toczyńska- ma 8 lat i również wzięła udział w wyzwaniu. Dziewczynka ogląda na telefonie bajki. Zazwyczaj zajmuje jej to od 2 do 3 godzin dziennie. - Ja dużo korzystam z telefonu. Mam kanał na YouTube, który się nazywa Piramida Asi - zaznacza dziewczynka.
- Zależy mi na tym, żeby tworzyć dzieciom warunki do tego, żeby mieć pasje i uważam, że jest to najlepszy sposób na to, żeby dzieci odciągnąć od tego telefonu - stwierdziła Magdalena Toczyńska, mama Zosi i Asi.
Codzienność dziecka bez telefonu
Zasady wyzwania były bardzo proste - wystarczyło przez cały dzień nie korzystać ani z własnego, ani z cudzego telefonu. Zakaz używania obejmował także wszystkie inne urządzenia, które oferują podobne możliwości przeglądania treści pojawiających się w sieci, np. laptopy i tablety.
- Trochę nudno było, bo gdy koleżanki siedziały w telefonach, to nie miałam co robić. Mam odruchy wyjmowania telefonu z kieszeni i jest dziwnie, jak dotykam, a tam go nie ma - komentowała Lena tuż po wyjściu ze szkoły.
Czy potrafiłaby żyć bez telefonu? - Bez mediów, bo bez telefonu to nie. Ja nawet nie byłam w stanie sprawdzić, o której mam autobus. Może jestem [uzależniona - przyp. red.], ale trochę, nie jakoś mocno. Da się żyć bez tego - stwierdziła 14-latka.
Najlepiej z wyzwaniem poradziła sobie Zosia. - Podjęłybyśmy się takiego zadania, żeby przez tydzień nie używać - oceniła 11-latka.
A jaka była reakcja jej młodszej siostry w chwili odzyskania ukochanego urządzenia? - Mnie kusi, abym sprawdziła, kto do mnie wysłał SMS-a albo kto zadzwonił - mówiła podekscytowana dziewczynka.
Zobacz także:
- Uczniowie masowo rezygnują z WF. "Chciałabym, żebyśmy nie tworzyli fikcji"
- W szkole zapaliła się bateria w telefonie komórkowym. Kilka osób trafiło do szpitala
- Jak zatrzymać falę szkolnej przemocy? Patryk Galewski: "Byłem oprawcą"
Autor: Berenika Olesińska
Reporter: R. Męczykalski, M. Stasiak
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN