5-letnia Annabelle i 7-letnia Ruby chciały wykąpać się w basenie. Podczas zabawy w wodzie młodsza dziewczynka zaczęła się topić. Ich ociec jest przekonany, że do incydentu przyczynił się strój kąpielowy, który miała na sobie jego pociecha. Teraz ostrzega innych rodziców przed zakupem modnego wśród najmłodszych modelu kostiumu.
Niebezpieczne stroje kąpielowe
5-letnia Annabelle i 7-letnia Ruby marzyły o strojach kąpielowych z ogonem syreny. Rodzice im ulegli, choć wiedzieli, że wybrany model blokuje nogi, przez co trudniej jest się kąpać oraz chodzić. - Doszliśmy do wniosku, że basen jest głęboki na dwie stopy. Nawet jeśli córki usiądą, mogą się podnieść - tłumaczył ojciec dziewczynek, Adam Lisberg.
Uwaga! TVN
Uwaga! TVN
Mężczyzna przyznał, że zawsze stara się pilnować dzieci, ale niestety w czerwcu 2020 roku doszło do incydentu, który mógł się skończyć tragicznie. Tego dnia Annabelle i Ruby postanowiły się wykąpać. Dziewczynki miały na sobie wspomniane już stroje kąpielowe. Ojciec obserwował córki, ale kiedy 5-letni syn poprosił go o przygotowanie guacamole, na chwilę spuścił z nich wzrok. - Każdy rodzic wie, że musi pilnować dzieci jak jastrząb i cały czas uważać, ale pomyślałem: "Mam dwie dziewczyny w basenie, które pilnują się nawzajem. Z kuchni widać ogródek, więc będę mógł sprawdzać, co się dzieje". Stwierdziłem, że mogę pomóc synkowi - wyjaśnił Lisberg.
Dziecko topiło się przez strój kąpielowy
Kilka minut później do domu wbiegła Ruby i powiedziała, że młodsza siostra się nie rusza. Ojciec szybko wybiegł do ogródka, aby sprawdzić, co się stało z 5-latką. - Jej oczy były szeroko otwarte, nie poruszała się i na początku naprawdę myślałem, że nie żyje - powiedział Adam Lisberg. Dziewczynka leżała na boku z rękami w ogonie syreny. Nie oddychała. Jej ojciec wezwał pogotowie i rozpoczął resuscytację krążeniowo-oddechową. Ratownicy medyczni przybyli na miejsce po kilku minutach i zabrali Annabelle do szpitala. 5-latka przebywała w nim dwa dni. Kiedy doszła do siebie, opowiedziała tacie co się wydarzyło w ogrodzie. - Bawiła się w "ziemniaka" i wsadziła ręce do ogona. Podciągnęła go do ramion i wylądowała pod wodą – wyjaśnił ojciec dziecka. - Próbowała się wydostać, ale nie mogła poruszyć rękami, a gdy próbowała mówić, pojawiły się bąbelki. Myślę, że to ją wprawiło w szok – po prostu zdała sobie sprawę, że nie może nic zrobić - dodał.
Dr Suzette Oyeku, szefowa Oddziału Pediatrii w Szpitalu Dziecięcym w Montefiore w Bronksie w stanie Nowy Jork, przyznała, że kostiumy, które miały na sobie dziewczynki mogą być niebezpieczne. - Jeśli kostiumy kąpielowe lub inne przebrania ograniczają ruch nóg lub rąk i przez to dzieci nie są w stanie unosić się na wodzie, to kąpiel może się zakończyć utonięciem – wyjaśniła lekarka.
Po wypadku ociec dziewczynek postanowił przestrzec innych rodziców. - Chcę, żeby ludzie wiedzieli, że stroje kąpielowe z ogonem syreny mogą zabić. Każdy, kto ma taki kostium, nigdy nie powinien zbliżać się do wody - powiedział.
Zobacz także:
- Torba ze spodni dziadka i pasek, na który złożyła się rodzina. Co jeszcze kryje szafa Anny Dec?
- "Gonitwa za doskonałością nie zna granic". Jak nauczyć się odpuszczać?
- Była licealistką, kiedy zaszła w ciążę. "Zastanawiałam się, czy będę musiała dokonać wyboru"
Autor: Daria Pacańska
Źródło: today.com
Źródło zdjęcia głównego: Adam Lisberg/Twitter