Mały chłopiec biegł wzdłuż torów tramwajowych
Medycy z poznańskiego pogotowia ratunkowego zostali wezwani do mężczyzny, który zasłabł podczas jazdy tramwajem. Kiedy udzielali pomocy poszkodowanemu na torowisku zrobił się spory korek. - Motorniczy ze stojącego pojazdu otworzył drzwi, aby pasażerowie mogli się trochę przewietrzyć, ponieważ na dworze było bardzo gorąco – powiedział Jakub Wakuluk z biura prasowego poznańskiego pogotowia.
Ratownicy zabrali pacjenta do karetki, a tramwaje zaczęły ruszać. W pewnym momencie medycy zauważyli małego chłopca. Chłopiec płakał i biegł wzdłuż torów. – Zespół ratowników mając na uwadze niecodzienną sytuację niezwłocznie dogonił chłopca, uspokoił i zbudował zaufanie – opisuje Wakuluk. Najprawdopodobniej w czasie zamieszania kilkulatek - przez przypadek - wysiadł sam z tramwaju, a jego mama pojechała dalej.
Czu udało się odnaleźć mamę chłopca?
Medycy pojechali z kilkulatkiem do najbliższego komisariatu policji. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania matki chłopca, który przedstawił się jako Adaś. Po niespełna godzinie dziecko było już pod opieką mamy.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.
Zobacz także:
- Szpital dziecięcy zorganizował piknik na Dzień Matki. "Wielki dzień małych pacjentów"
- Zabrano 12 dzieci z rodziny zastępczej. Wszystkie miały ślady pobicia
- Niemowlę miało ślady pobicia. Matce wcześniej odebrano 6 dzieci. "W domu leciały noże"
Autor: eŁKa/PKoz/Katarzyna Oleksik
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Oleg Breslavtsev/Getty Images