Jak odmawiać dzieciom zakupów? Ekspertki mają na to pomysł
Gdy maluchy stają się bardziej świadome, wspólne wizyty w centrach handlowych mogą okazać się koszmarem dla rodziców, którzy ulegają dziecięcym zachciankom. Psycholożka Aleksandra Piotrowska zachęca, by nie zabierać do sklepów swoich pociech. Jeśli już jednak zdarzy się taka sytuacja, warto podejść do niej z rozsądkiem.
- Jeśli tylko nie musimy na takie rodzinne zakupy zabierać [dzieci - przyp. red.], to nie zabierajmy. [...] Pamiętajmy, że człowiek, który ma lat 14 czy 16, może być wyższy od nas, ale poziom dojrzałości jego mózgu z którego wynika możliwość kontrolowania swoich impulsów emocjonalnych, ten poziom nie otrzymał jeszcze dojrzałości – tłumaczyła ekspertka.
Zakupy z dzieckiem nie muszą być trudne
Psycholożka zauważyła, że nie uleganie dzieciom nie powinno być mylone z ignorowaniem ich potrzeb. Warto uświadomić im, że rozumiemy ich sposób myślenia oraz chęć przynależności do grupy rówieśniczej, jednak nie zawsze możemy pozwolić sobie na wydanie dużej ilości pieniędzy.
- Absolutnie nie zachęcam do tego, żeby reagować na wszystkie prośby, aż chce się je nazwać zachciankami, ale naprawdę nie wolno nam traktować tych marzeń jak fanaberii, świadczących o idiotyzmie i niedojrzałości naszych dzieci - podsumowała Aleksandra Piotrowska.
Blogerka parentingowa Joanna Pachla może pochwalić się bardzo rozsądnym podejściem do zakupów z dzieckiem. Jej starszy syn Staś rozumie już, że nie każda wizyta w centrum handlowym kończy się prezentem. Jeśli coś mu się spodoba, może poprosić o to przy okazji świąt lub wizyty dziadków.
- Nasz Staś od małego był brany do sklepu, więc nie mamy czegoś takiego jak histeria w sklepie. […] Stosujemy często metodę odraczania […]. Od małego tłumaczę mu, skąd pochodzą pieniądze – dodała blogerka.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Została matką w wieku 60 lat. Gdy wróciła z dzieckiem do domu, mąż postanowił odejść
- Młoda mama napisała zasady odwiedzin dla bliskich. "Bierz dziecko na ręce, tylko wtedy, gdy to zaoferuje"
- 3-latek próbował poprosić kelnera o rachunek. "Bardzo ważna lekcja"
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Wodzyński/East News.