Adaptacja dziecka w żłobku – na czym polega i jak długo trwa?

Smutna dziewczynka z głową schowaną w rękach
Sally Anscombe/Getty Images
Źródło: Digital Vision
Adaptacja w żłobku to zwykle bezpłatny proces przyzwyczajania malucha do nowego otoczenia oraz rówieśników. To, czy częściowo uczestniczą w nim rodzice, zależy od placówki. Często jednak jest naturalnym etapem wdrażania dziecka w nowe środowisko.

Adaptacja do żłobka to naturalny etap rozwoju malucha, jeśli jego rodzice postanowili, że oboje wracają do pracy zawodowej. Dzięki powolnemu wprowadzeniu w zupełnie inny świat, zabawom w grupie i współpracy z nauczycielkami, dziecko zaadaptuje się do nowego otoczenia, a pobyt w żłobku będzie dla niego korzystny.

Jak pomóc dziecku w adaptacji do żłobka?

Trudna adaptacja w żłobku jest dla rodziców dużym problemem. Dziecko często reaguje oporem oraz buntem przeciwko rozłące z mamą i tatą na kilka długich godzin. Należy jednak pamiętać, że taka reakcja jest normalna i dotyczy większości maluchów. Na szczęście ten trudny dla rodzica i dziecka czas jest tylko przejściowy. Jeśli dorośli nie są gotowi na taką separację, z pewnością ich pociecha to doskonale wyczuje i także będzie się temu opierać.

Każdy dzień spędzony w żłobku w czasie okresu adaptacyjnego to wyzwanie, ale jednocześnie mały krok na drodze do celu, jakim jest pełne zaaklimatyzowanie się dziecka w grupie i w nowym otoczeniu. Warto pamiętać, że okres adaptacyjny w tego rodzaju placówkach jest często przeprowadzany pod nadzorem psychologa. Jeśli więc specjalista stwierdzi, że proces jest dla dziecka zbyt trudny, poinformuje o tym jego rodziców.

Poszukując sposobu na to, jak pomóc dziecku w adaptacji do żłobka, warto sięgnąć po sprawdzone i niezwykle proste rozwiązania. Jeżeli maluch ma np. 2 lata, pobyt w nowym miejscu pomoże mu przetrwać ulubiona maskotka lub kocyk, które będzie mógł przytulać. Przygodę z adaptacją w żłobku dzieciom można też przedstawić w przyjazny sposób, np. przygotowując wspólnie wyprawkę. Maluch ucieszy się, jeśli sam wybierze nową butelkę do picia, worek na buty czy plecak. Jeżeli pociecha płacze przy rozstaniu, dobrze jest zaufać opiekunom i dać im możliwość uspokojenia jej. Zwykle wystarczy jedna taka próba, by maluch oswoił się z nową żłobkową "ciocią", polubił ją, a w konsekwencji nie protestował tak bardzo przy kolejnym rozstaniu z rodzicem.

Adaptacja w żłobku – na czym polega?

Adaptacja w żłobku to dla dziecka ważny krok na drodze do większej samodzielności. Separacja z rodzicem, który dotychczas zajmował się nim non stop, jest jednak trudna, dlatego tego rodzaju placówki starają się przeprowadzać proces metodą małych kroczków. Zwykle podczas pierwszego dnia rodzic jest obecny na sali. To, że mama lub tata znajduje się w zasięgu wzroku, daje maluchowi poczucie bezpieczeństwa w nowym, obcym otoczeniu. Podczas kolejnych dni zaleca się jednak, aby podczas ustalonych czasowo przerw rodzice wychodzili z sali. Okres, kiedy tata lub mama znika, najlepiej pokazuje, jak dziecko adaptuje się w nowym środowisku. Za pierwszym razem przerwa może być półgodzinna, w kolejnych dniach należy ją sukcesywnie wydłużać, np. do 3, a potem 5 i więcej godzin.

Adaptacja rocznego dziecka w żłobku w dużej mierze polega na pokazywaniu mu różnych form zabawy. Dzięki takim aktywnościom maluch nie tylko uczy się całkiem nowych rzeczy, lecz także szybciej poznaje rówieśników i zasady działania w grupie. Wspólne spożywanie posiłków oraz drzemki pozwalają mu na szybką integrację z rówieśnikami.

Okres adaptacji w żłobku – ile trwa?

Proces oswajania dziecka z nowym otoczeniem jest zależny od wielu czynników, nie da się więc ściśle określić, ile trwa adaptacja w żłobku. Wiele placówek ma grafik, według którego przebiega przyzwyczajanie maluszka do nowego środowiska. Tempo, w jakim dziecko będzie czyniło postępy w adaptacji, jest jednak sprawą indywidualną. Niektóre maluchy już po kilku dniach godzą się z faktem, że rodzica nie ma obok nich, podczas gdy innym zajmuje to kilka tygodni.

Proces adaptacji dziecka w żłobku (i zakończenie go sukcesem) jest w głównej mierze wynikiem współpracy rodziców z opiekunami. Normalną reakcją są obawy o to, czy pociecha będzie w placówce dobrze się czuła i czy nie będzie narażona na stres. Mając tego rodzaju rozterki, warto porozmawiać z pracownikami żłobka podczas pierwszego dnia adaptacji. Osoby odpowiedzialne za opiekę nad dziećmi w placówce na pewno rozwieją wiele wątpliwości.

W czasie pierwszego tygodnia można spodziewać się pewnych trudności, bo maluchy różnie reagują na to, że mama nagle znika z pola widzenia. Przeżywając lęk separacyjny, dziecko może płaczem i krzykiem wymuszać powrót rodzica. Jeśli ten mu ulegnie, adaptacja do żłobka prawdopodobnie zakończy się niepowodzeniem. Osoby decydujące się oddać pociechę w ręce opiekunów w tego rodzaju placówce powinni im zaufać. To wyszkolone osoby, które doskonale znają sposoby na to, jak radzić sobie z kapryśnym i marudnym maluchem.

Zobacz też:

Humor pomocny w wychowywaniu dzieci, czyli ojcowie o trudach rodzicielstwa: "Czasami jest to śmiech przez łzy"

Jak urządzić pokój dla dziecka? "Przestrzeń powinna być dostosowana do jego wieku i wrażliwości"

Jak karmić maluchy, żeby jadły zdrowo? Mama dzieciaków-cudaków o swoim kulinarnym e-booku

Zobacz wideo: Nie ma szczepień, nie ma żłobka i przedszkola?

Autor: Adrian Adamczyk

podziel się:

Pozostałe wiadomości