Ich mama mówiła do brzucha w trakcie ciąży, dzięki czemu rozmawiają w czterech językach

Dzieci, które rozmawiają w czterech językach
Źródło: Dzień Dobry TVN
Od malucha mówią w czterech językach
Od malucha mówią w czterech językach
Kreatywne zabawy dla dzieci
Kreatywne zabawy dla dzieci
Twórcze, jesienne zabawy z dziećmi
Twórcze, jesienne zabawy z dziećmi
Gry i zabawy na spostrzegawczość
Gry i zabawy na spostrzegawczość
Dzień kropki – święto odwagi, zabawy i kreatywności
Dzień kropki – święto odwagi, zabawy i kreatywności
HGTV: Jak zrobić dziecięcą kuchnię do zabawy?
HGTV: Jak zrobić dziecięcą kuchnię do zabawy?
Dziewięcioletni Ksawery i ośmioletnia Krysia mówią płynnie w czterech językach. Nauka zaczęła się jeszcze w okresie, kiedy ich mama była w ciąży. Martyna Górniak-Pełech opowiedziała w Dzień Dobry TVN, jak jej dzieci przyswajały obce języki.

Mówienie do brzucha w obcym języku

Martyna Górniak-Pełech chciała wraz z mężem stworzyć wielojęzyczny dom, dlatego w trakcie ciąż mówiła do brzucha w języku hiszpańskim.

- Pomysł był bardzo dziwny, szczególnie że sytuacja miała miejsce ponad 10 lat temu. Pracowałam wtedy jako lektorka języka hiszpańskiego w jednej z krakowskich szkół językowych i była tam lektorka języka francuskiego, która była bardziej doświadczona, bo już miała dzieci, a ja w tym czasie byłam akurat w ciąży. Ona powiedziała do mnie, "słuchaj, a w jakim wieku masz zamiar mówić do dziecka w języku hiszpańskim" - opowiadała pani Martyna.

Ta sama koleżanka poradziła jej, by zaczęła mówić do dzieci w obcym języku już na etapie ciąży. To zupełnie nowa metoda, a wówczas była bardzo szokująca dla osób, które się temu przyglądały.

Wielojęzyczny dom

Z chwilą, kiedy dzieci przyszły na świat, kontynuowały naukę języków obcych. Pani Martyna mówiła do dzieci po hiszpańsku, jej mąż po angielsku, a między sobą małżeństwo rozmawiało po polsku. Następnie całą rodziną przeprowadzili się na Maltę i obecnie dzieci mówią także w języku maltańskim.

Wiele osób się zastanawia, czy dzieciom nie mieszają się języki oraz jakie mogą być plusy takiego wczesnego nauczania. - One również myślą w czterech językach. To jest coś niesamowitego, co się dzieje w ich głowach - mówiła Martyna Górniak-Pełech. - Mają niesamowitą pamięć - dodała.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości