Baby haters. Bezdzietni z wyboru
Joanne McNally pochodzi z Dublina i jest stand-uperką. W dzieciństwie została adoptowana i jak przyznaje "na 80 proc. nie chce mieć dzieci". Kocha swoją pracę, dużo podróżuje, więc przy obecnym trybie życia nie wyobraża sobie, by zostać mamą.
Dla mnie to jest tak, jakby moje przyjaciółki rodziły bagietki. Nie ruszają mnie. Przychodzę w odwiedziny. One mają bagietki przy piersi i pytają, czy chcę mieć swoją
Zobacz wideo: Gwiazdy o macierzyństwie
Gwiazdy o macierzyństwie
Wiele kobiet decyduje się na bezdzietność. Jednak ich wybór dla niektórych jest kontrowersyjny. - Kobiety, które nie chcą mieć dzieci nazywa się w Internecie: "baby haters". Rzekomo są egoistyczne. Moim zdaniem decyzja o urodzeniu dziecka jest w takim samym stopniu egoistyczna, jak i ta o nierodzeniu - tłumaczyła Joanne McNally.
Jak dodaje, niektórzy boją się otwarcie mówić, że nie chcą mieć dzieci z uwagi na krytykę, jaka na nich spadnie. Natomiast komiczce udało się dotrzeć do osób, które podzielają jej poglądy. - Często słyszałam, że pożałuję, jak będę starsza i samotna. Czyli co? Mam sobie urodzić opiekę na starość? (…) Czułabym się okropnie, rodząc dziecko z ciekawości. Wolałabym móc powiedzieć, że o nim marzyłam. Wiem, że bym żałowała - przyznała jedna z bezdzietnych kobiet.
Dziennikarka Holly Brockwell w wieku 26 lat podjęła decyzję o radykalnej antykoncepcji. Walczyła o sterylizację i wygrała. Wywołało to burzę w mediach.
Nie chcę mieć dzieci, więc nie chciałam też narażać swojego ciała na antykoncepcję hormonalną, która mi szkodziła. Chciałam rozwiązania na stałe. Lekarze dosłownie mnie wyśmiewali. Twierdzili, że nie ma mowy, że jestem za młoda. W swojej naiwności sądziłam, że napiszę mały artykulik, jakie to niesprawiedliwe, a zrobiła się z tego wielka afera
Dziennikarce wytknięto, że "nie jest prawdziwą kobietą". A to dopiero początek złośliwości. - Słyszałam, że jestem ograniczona umysłowo, popsuta, nie mam serca i nienawidzę dzieci - wymieniła.
Żałuje, że została matką
Są też kobiety, które żałują macierzyństwa. Jedną z nich jest Amerykanka Victoria Elder. – Moja córka była planowana i przez całą ciążę na nią czekałam, ale gdy mi ją podali i popatrzyła na mnie swoimi niebieskimi oczami, pomyślałam: "Co ja najlepszego zrobiłam?". Chociaż kocham ją nad życie, jest cudowna i bardzo się staram być rodzicem, na jakiego zasługuje, nie znoszę być matką. Nienawidzę tego. Nigdy nie byłam z tego powodu szczęśliwa. Opieka nad dzieckiem to ogromny stres. Wymaga mnóstwa wysiłku i pieniędzy - argumentowała.
W tym przypadku fala krytyki jest jeszcze większa niż u bezdzietnych z wyboru.
Zobacz wideo: Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim
Stworzone do bycia matką
Są i takie kobiety, które marzą o macierzyństwie i nie rozumieją, jak można nie chcieć mieć dzieci. Do tej grupy zalicza się Orla, która w momencie rozmowy z Joanne miała lada moment powitać na świecie swoją drugą córkę.
- O pierwszą staraliśmy się pięć lat, o tę dwa. Korzystaliśmy z pomocy. Oboje bardzo tego chcieliśmy. Byliśmy gotowi na wszystko, by się udało. Noworodki są hipnotyzujące. Chce się żyć. Mam cel w życiu. Będę się opiekować nimi, a potem one mną. To zamknięty cykl. Gdy ma się dziecko, życie jest pełne - przekonywała.
Czy po spotkaniach Joanne McNally zmieniła zdanie w sprawie rodzicielstwa? Odpowiedź znajdziecie w dokumencie Discovery Life "Macierzyństwo to nie dla mnie".
Zobacz też:
- Niebezpieczne potrząsanie niemowlakiem. "Skutki są o wiele gorsze niż w trakcie wypadku komunikacyjnego"
- Polski Ład kontra samotni rodzice. "To bardzo duży cios wymierzony w niepełne rodziny"
- Świadczenie pielęgnacyjne w 2022 roku - komu przysługuje i jak się ubiegać?
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: Discovery Life
Źródło zdjęcia głównego: Discovery Life