Liczba urodzeń w Polsce
W okresie od października 2020 r. do września 2021 r. na świat przyszło 334,6 tys. dzieci. Demografowie alarmują, że w połączeniu z liczbą zgonów jest to najgorszy wynik od czasów II wojny światowej. Statystyczna Polka rodzi dziś 1,42 dziecka. Aby zapewnić tzw. zastępowalność pokoleń powinna urodzić 2,1.
Ostatni wyż demograficzny miał miejsce na przełomie lat 70. i 80. Oczekiwano, że na przełomie wieków pokolenie urodzone 30 lat wcześniej wywoła kolejną falę wznoszącą. Tak się jednak nie stało. W 2003 r. współczynnik dzietności wynosił 1,22. W latach 2016-2017 zauważono tendencję wzrostową, jednak - jak przestrzegają naukowcy - wciąż jest to za mało, aby odbić się od demograficznego dna.
Dlaczego Polacy nie chcą mieć dzieci
Powodów, dla których Polacy nie chcą zakładać rodzin jest kilka. Wśród nich znajdują się czynniki ekonomiczne oraz zmiany społeczne, które doprowadziły do wykształcenia nowego modelu rodziny: młodzi ludzie coraz częściej decydują się na nieformalne związki, których nie chcą "obciążać" potomstwem. Do tego kontrowersyjna polityka prorodzinna: brak rządowych programów wspierających in vitro oraz zakaz aborcji z powodu wad płodu, który wszedł w życie w zeszłym roku.
W 2016 r. zrezygnowano ze wspierania rodziców starających się o biologiczne potomstwo, likwidując program in vitro, który przez 5 lat kosztował 350 mln złotych. W tym samym czasie rząd uruchomił wypłatę świadczeń 500+, które do 2020 roku pochłonęły 114 mld zł z budżetu.
Do wachlarza nieprzychylnych demografii zdarzeń dołączyła tragiczna śmierć Izabeli z Pszczyny. Zdaniem cytowanego przez "Gazetę Wyborczą" ekonomistę Rafała Mundrego, będzie ona miała wymierne skutki na demografię.
- Wszystkie te wydarzenia, a więc wyrok TK i śmierć pani Izabeli, mogą doprowadzić do opóźniania decyzji o urodzeniu dziecka, a nawet rezygnacji z prokreacji - powiedział w rozmowie z dziennikiem. - Poza tym wykluczenie możliwości przerwania ciąży z powodu ciężkich wad płodu naraża kobiety na ogromne cierpienie psychiczne związane z przymusowym utrzymaniem ciąży. I w końcu - jak napisali członkowie Komitetu Nauk Demograficznych Polskiej Akademii Nauk zwiększa ryzyko aborcji przeprowadzanych w nieodpowiednich warunkach, co zagraża zdrowiu i życiu kobiet. Może się także przyczyniać do trudności z zajściem w ciążę w przyszłości - dodał.
Zobacz także:
- "Ślub od pierwszego wejrzenia". Jak Tomek mógł powiedzieć żonie coś takiego?
- "Na dziadka zawsze można liczyć". 92-letni strażak z pasją bez granic
- Karolina Małysz wyruszyła w podróż poślubną. Dokąd udała się córka słynnego skoczka?
Autor: Adam Barabasz
Źródło: Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: Karl Tapales / Getty Images