Niezwykłe okładki włoskiego Vogue'a. "To przykład, jak modowe pisma mogą mówić o tym, co jest naprawdę ważne"

Co słychać w świecie gwiazd?
Najnowszy numer włoskiego magazynu "Vogue" zaskakuje. Całe styczniowe wydanie twórcy pisma poświęcili bowiem zwierzętom. Znajdziemy je nie tylko w środku, ale również na siedmiu różnych okładkach. Za każdym z niesamowitych ujęć stoją niezwykłe historie, które zainspirowały artystów do ich stworzenia.

Zwierzęce okładki Vogue Italia

Pierwszy numer tegorocznego włoskiego "Vogue'a" skupia się na zwierzętach. Artykuły poświęcone są relacjom między nimi a przemysłem modowym, ze szczególnym uwzględnieniem kwestii niedoboru surowców i najnowszych osiągnięć w badaniach naukowych nad materiałami alternatywnymi. W numerze przybliżono również sylwetki niektórych aktywistów walczących o prawa zwierząt i ich przetrwanie.

- Pozwoliliśmy zwierzętom przejąć naszą fizyczną i cyfrową przestrzeń. Chcieliśmy, żeby było to zaproszenie do ponownego skupienia się na świecie natury po miesiącach spędzonych w domu. Nasza uwaga powinna zostać zwrócona na kryzys ekologiczny, który mimo pandemii nie stał się ani trochę mniej pilny, a najważniejszą lekcją z roku, który właśnie się zakończył, powinno być to, że świat nie kręci się wokół ludzi - napisał we wstępniaku redaktor naczelny włoskiej edycji biblii mody, Emanuele Farneti.

Przy okazji, "Vogue Italia" i WWF Italia ogłosili partnerstwo medialne, które będzie kontynuowane przez cały 2021 rok . Wspólnymi siłami chcą szerzyć większą świadomość na temat ochrony przyrody, siedlisk i zagrożonych gatunków za pośrednictwem drukowanych, a także cyfrowych środków przekazu .

- Jednak ta włoska edycja jest naprawdę wyjątkowa. Wyznacza trendy i to jest kolejny przykład na to, jak pisma poświęcone modzie mogą mówić o tym, co jest naprawdę ważne. Czyli znów ta moda staje się sposobem wyrażania pewnych emocji i ważnych treści - stwierdził w Dzień Dobry TVN Mateusz Hładki.

Okładki "Vogue Italia" stworzone przez Johnny'ego Duforta

Johnny Dufort to jeden z najbardziej utalentowanych fotografów mody swojego pokolenia. Studiował w College of Fashion and Design w Falmouth, a w 2007 roku wylądował w Londynie, gdzie zainteresował go streetwear oraz marki takie jak Palace i Supreme. Ujęcia na jego okładkach z niemal surrealistyczną wizją przedstawiają owczarki belgijskie. Według artysty to rasa psów, która jest bardzo interesująca. Stwierdził: "Bardziej niż jakiekolwiek inne, są znane jako psy stróżujące, policyjne i atakujące. Wierzę, że są inteligentne i można je bardzo dobrze wyszkolić. Intrygujące było pokazanie potulnej i jednocześnie dzikiej strony tych zwierząt".

Okładki "Vogue Italia" stworzone przez Heji Shin

Urodzona w Seulu w Korei Południowej, ale wychowana w Hamburgu, Heji Shin jest niemiecką fotografką nazwaną przez "New York Times" jedną z "przełomowych gwiazd roku 2019". Jest znana z celowo prowokujących prac artystycznych i modowych, których tematami są ludzie i zwierzęta, często przedstawiani jako alegorie. Jej zdjęcia na okładkach "Vogue Italia" koncentrują się na intymności i zaufaniu. Powiedziała: "Nie podziwiam dobrych manier ani 'właściwych' poglądów politycznych w sztuce. Podziwiam odwagę".

Okładka "Vogue Italia" stworzona przez Tschabalalę Self

Potężny kot na okładce "Vogue" - groźny przez swoje pazury i zęby, a jednocześnie elegancki i spokojny - to symboliczne przedstawienie pierwotnej i hieratycznej siły zwierzęcej, przywołane przez amerykańską artystkę Tschabalalę Self. Wyznała: "Czarne pantery to symboliczne zwierzęta znane z siły, tajemniczości i piękna. Tutaj użyłam różnych materiałów zmieszanych z farbą i nicią. Sylwetka tej pantery zapożyczona jest z symbolu organizacji Partii Czarnych Panter".

Okładka "Vogue Italia" stworzona przez Andresa Serrano

Andres Serrano swoimi prowokacyjnymi pracami porusza tematy społeczne i religijne. W fotografii ula na okładce "Vogue'a" amerykański artysta pokazał jednak radosną chwilę. Zdradził: "Lubię pszczoły. Mają silną etykę pracy i są bardzo wykwalifikowanymi odkrywcami. Niektórzy naukowcy uważają, że istnieją od 120 milionów lat i mówi się, że tam, gdzie trafiają pszczoły, podąża rasa ludzka - takie jest ich znaczenie dla równowagi ekologicznej. Podczas kręcenia przypadkowo przesunąłem jedno ze świateł i w mgnieniu oka rój zniknął. Jednak królowa pszczół została zamknięta w ulu, a pszczelarz wyjaśnił mi, że wrócą... Miał rację, godzinę później wszystkie pszczoły znów tam były".

Okładka "Vogue Italia" stworzona przez Alessandrę Sanguinetti

Sanguinetti urodził się w Nowym Jorku , wychował w Buenos Aires, a od kilkunastu lat mieszka w San Francisco. W centrum jego twórczości znajdują się takie tematy jak pamięć i delikatny moment przejścia młodości. Na okładce "Vogue Italia" przedstawił małego ñandu (strusia z Ameryki Południowej), spotkanego na południe od Buenos Aires. Opowiadał: "Był sam na środku pola, co jest bardzo rzadkie, ponieważ zawsze są dobrze strzeżone przez samce. To oni wysiadują i opiekują się jajami przez 40 dni, prawie bez wychodzenia z gniazda nawet po to, by się pożywić".

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości