Strażak zaadoptował dziecko, które podrzucono do remizy. Ma informację dla biologicznej matki

Projekt bez nazwy (48)
Źródło: Dzień Dobry TVN
Strażak z pasją bez granic
Strażak z pasją bez granic
Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce?
Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce?
Moc pierwszego dotyku
Moc pierwszego dotyku
Aktywnie i bezpiecznie z dzieckiem na dworze
Aktywnie i bezpiecznie z dzieckiem na dworze
Ja, Ty i Twoje dziecko – czyli zazdrość w patchworku
Ja, Ty i Twoje dziecko – czyli zazdrość w patchworku
Jak kontrolować dziecko w sieci?
Jak kontrolować dziecko w sieci?
Dziecko i pies – jak ich zaprzyjaźnić
Dziecko i pies – jak ich zaprzyjaźnić
Czego dziecko może nauczyć dorosłych?
Czego dziecko może nauczyć dorosłych?
Kiedy boli mały brzuszek
Kiedy boli mały brzuszek
Gdy ojciec walczy o dziecko…
Gdy ojciec walczy o dziecko…
Co zrobić, gdy dziecko się poparzy?
Co zrobić, gdy dziecko się poparzy?
Propozycje zabawek na Dzień Dziecka
Propozycje zabawek na Dzień Dziecka
Zabawa lalkami – jaki ma wpływ na rozwój dziecka?
Zabawa lalkami – jaki ma wpływ na rozwój dziecka?
Jak krzyk wpływa na rozwój dziecka?
Jak krzyk wpływa na rozwój dziecka?
Idealne buty na pierwszy spacer dla dziecka
Idealne buty na pierwszy spacer dla dziecka
Dziecko nie wie, jak ma widzieć
Dziecko nie wie, jak ma widzieć
Dzieci z ukraińskich domów dziecka w Polsce
Dzieci z ukraińskich domów dziecka w Polsce
Piniaty - Imprezowy hit wśród dzieci
Piniaty - Imprezowy hit wśród dzieci
Strażak z Florydy zdecydował się zaadoptować dziecko, które odnalazł w oknie życia. Mężczyzna wraz z żoną od lat starali się o potomstwo, niestety bezskutecznie. Funkcjonariusz przekazał, że udało się im ukończyć wszystkie formalności związane z adopcją małej Zoey.

Znalazł dziecko w oknie życia

Historię pewnego strażaka z remizy strażackiej Ocala Fire Rescue Station 1 na Florydzie opisują media z całego świata. Mężczyzna poznał swoją przyszłą córeczkę w dość wyjątkowych okolicznościach - podczas nocnego dyżuru, 2 stycznia 2023 roku.

Teraz opowiedział, jak doszło do ich pierwszego spotkania. Około 2:00 w nocy obudził go alarm w oknie życia. Początkowo myślał, że jest to jedynie awaria urządzenia, jednak chwilę później znalazł tam malutką dziewczynkę. Dziecko było owinięte w różowy kocyk.

- Miała ze sobą małą butelkę i po prostu spała - powiedział w rozmowie z portalem Today.com. - Podniosłem ją i przytuliłem. Zamknęliśmy oczy i to był ten moment. Od tamtej chwili ją kocham - wyznał. Mężczyzna zawiózł malucha do szpitala i od razu zapytał o możliwość adopcji. Okazuje się, że wraz z żoną od lat starali się o potomstwo.

- Powiedziałem im, że ukończyliśmy wszystkie etapy procedury rejestracji potrzebnej do adopcji i wszystko, czego potrzebowaliśmy, to dziecko - dodał.

Strażak zaadoptował dziewczynkę

Strażak wyznał, że gdy opowiedział żonie o szansie na adopcję dziewczynki, ta zaczęła płakać. Zaznaczył jednak, by nie robiła sobie jeszcze zbyt dużej nadziei. Całe szczęście Zoey trafiła do ich domu już 2 dni później, a w kwietniu ukończono wszystkie formalności związane z procesem adopcyjnym.

Mężczyzna podzielił się swoją historią, by przekazać matce biologicznej Zoey, że dziewczynka jest bezpieczna. - Chcemy, żeby wiedziała, że jej dziecko jest pod opieką i jest kochane ponad wszystko - podsumował.

Więcej w TVN24.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości