Kłótnie w rodzeństwie. Psycholog: "Bardzo ważne jest, żeby rozmawiać z dziećmi o emocjach"

''Co zrobić, gdy rodzeństwo się kłóci?''
Kłótnie w rodzeństwie były, są i będą. Stanowią nieodłączny element tej wyjątkowej relacji, ale bywają uciążliwe. Jak sobie z nimi poradzić? Rozmawialiśmy na ten temat z Dominiką Słomińską, psycholożką dziecięcą.

Kłótnie w rodzeństwie

Od kilku tygodni siedzimy w domach. Kwarantanna może wzmocnić więzy rodzinne - więcej czasu spędzamy razem i możemy się lepiej poznać. Jednak, kiedy w domu dzieciaki zaczynają się kłócić, można stracić cierpliwość. Kłótnia to bardzo dobra rzecz i trzeba na nią spojrzeć jak na naturalny element komunikacji - uważa psycholożka.

To, że ona się pojawia w trakcie kwarantanny, kiedy wszyscy jesteśmy zamknięci w domu, to świadczy o naszym zdrowiu emocjonalnym. A to, że rodzeństwo się kłóci, to nie da się tego uniknąć, nawet poza kwarantanną

- tłumaczy Dominika Słomińska w Dzień Dobry TVN.

W co się bawić

Podczas izolacji dzieci nudzą się same sobą. Ale na to też jest rozwiązanie. Ogromne znaczenie ma dobór odpowiednich zabaw.

Sugerowałabym, żeby ograniczyć zabawy rywalizacyjne, bo one są przestrzenią do kłótni, a raczej stawiałabym nacisk na zabawę opartą na współpracy

- mówi Dominika Słomińska. Jako przykłady takich zabaw podaje wspólne budowanie schronów i namiotów czy tak zwanych baz.

Dobrą opcją jest też planowanie tego, co będzie się robiło z dziećmi, gdy ta niezwykle trudna sytuacja się skończy.

Bardzo ważne jest też, żeby rozmawiać z dziećmi o emocjach, żeby mówić im, że to, co czują w tej chwili, jest zupełnie naturalne

- dodaje nasz gość.

Złość, zdenerwowanie, gniew – to normalne emocje, które nam towarzyszą, nie tylko teraz. I to, że się pojawiają, jest w porządku.

Ważne, żeby dzieciom uświadomić, że mamy prawo do złości, ale nie mamy prawa do przemocy

- zaznacza psycholożka.

Jak ograniczyć złość?

Psycholożka doradza kilka sposobów, które pozwolą poskromić złość. Na pewno bardzo ważne jest, żeby każdy z domowników, w miarę możliwości, miał w domu swój czas, miejsce odosobnienia i własnej aktywności. Dodatkowo pomogą:

  • Pudełko złości z kolorową bibułą – kiedy maluchy się złoszczą, to niech rwą, szeleszczą skrawkami bibuły, przez co pozbędą się negatywnych emocji
  • Zeszyt cenzury – opcja dla nieco starszych dzieci. Mogą w nim zapisać wszystko, co je zdenerwowało. Upust emocji gwarantowany
  • Worek treningowy – opcjonalnie także poduszki. Zarówno dzieci, jak i dorośli mogą na nich wyładować swoją złość.

Dominika Słomińska podkreśla, że jest przeciwna karaniu dzieci. Takie działanie tylko nauczy je, że złością mogą przyciągnąć uwagę rodziców. Zamiast tego nasza ekspertka proponuje wytłumaczenie sytuacji w taki sposób, żeby maluch zrozumiał i poniósł konsekwencje. W tym bardzo pomoże także nauka komunikacji między dziećmi. Niech mówią, co im nie odpowiada w zachowaniu.

Zobacz też:

Autor: Anna Korytowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości