W USA kolejna noc zamieszek po śmierci George'a Floyda. Prezydent Trump: "Jego pamięć została zhańbiona przez rabusiów i anarchistów"

x-news
Godzina policyjna w Minneapolis, Los Angeles, Atlancie i Filadelfii, zmobilizowana Gwardia Narodowa, wielotysięczne demonstracje w Nowym Jorku, starcia z policją przed Białym Domem. W Stanach Zjednoczonych trwają protesty z powodu śmierci Afroamerykanina George'a Floyda. Prezydent Donald Trump potępia zamieszki i zapewnia, że jego rząd położy kres przemocy. Również środowisko artystów odpowiada na panująca sytuację - David Guetta składa hołd zmarłemu.

Kolejną noc w Minneapolis trwają protesty po śmierci Afroamerykanina George'a Floyda, mimo że w mieście obowiązuje godzina policyjna. Według CNN siły porządkowe użyły gazu łzawiącego i grantów hukowych, by nie dopuścić demonstrantów pod budynek policji.

Wcześniej gubernator stanu Minnesota Tim Walz wezwał mieszkańców Minneapolis do pozostania w domach. Ostrzegł też protestujących, że znajdą się w "bardzo niebezpiecznej sytuacji", jeśli ponownie złamią godzinę policyjną. Po raz pierwszy od drugiej wojny światowej gubernator zmobilizował Gwardię Narodową. Na razie jednak żołnierze tej formacji nie biorą udziału w konfrontacjach z protestującymi.

George Floyd - śmierć po interwencji policji

Zarzewiem zamieszek stała się sprawa 46-letniego czarnoskórego George'a Floyda, który zmarł w trakcie zatrzymania przez policję w Minneapolis. W poniedziałek do internetu trafiło nagranie z incydentu, na którym widać, jak jeden z policjantów brutalnie przyciska mężczyźnie kolanem szyję do ziemi, nie reagując na jego krzyki, że nie może oddychać. Wkrótce mężczyzna zmarł. Słowa przyciskanego do ziemi Floyda "Nie mogę oddychać" (I can't breathe) stały się głównym hasłem protestów.

Prokuratura oskarżyła funkcjonariusza o morderstwo trzeciego stopnia. Byłemu już policjantowi grozi do 25 lat pozbawienia wolności.

I can't breathe - protesty po śmierci George'a Floyda

Śmierć Floyda wywołała gwałtowne zamieszki nie tylko w Minneapolis, a także w wielu innych amerykańskich miastach. W czasie protestów śmierć poniosły już trzy osoby - w Detroit, Oakland i Minneapolis. Władze Los Angeles, Filadelfii i Atlanty ogłosiły wprowadzenie nocnej godziny policyjnej.

Tysiące ludzi wyległo w sobotę na ulice Nowego Jorku . Demonstrowano m.in. przed wieżowcem prezydenta USA Trump Tower, na 5. Alei, Times Square oraz na Brooklynie. Uczestnicy manifestacji we wszystkich pięciu dzielnicach miasta blokowali ruch uliczny. Wyłączone z ruchu były mosty Brooklyn Bridge i Manhattan Bridge na Rzece Wschodniej. Zamknięto też część autostrady West Side Highway.

Doszło do podpalenia co najmniej dwóch policyjnych samochodów. Niektórzy wywracali kosze na śmieci, rzucali na interweniujących funkcjonariuszy butelkami, śmieciami i odłamkami z gruzów. Nie reagowali na wezwania stróżów porządku, aby ograniczyć się do zgromadzeń i przemarszów po chodnikach.

Policja używała dla rozproszenia tłumów gazu pieprzowego. W powietrzu unosił się helikopter. Według wstępnych informacji aresztowano ponad 50 osób.

Demonstracja w Waszyngtonie

W amerykańskiej stolicy demonstracje przybrały gwałtowny charakter. Ze zgromadzonego przed Białym Domem tłumu kilkuset osób w kierunku policjantów ciskano race oraz butelki, podpalano też śmietniki. Funkcjonariusze odpowiadali gazem łzawiącym.

Demonstranci, czarnoskórzy oraz biali, wznosili hasła potępiające prezydenta USA Donalda Trumpa, rasizm oraz policję. Wielu protestujących podawało przykłady agresywnych interwencji służb bezpieczeństwa z przeszłości. Dla wielu zabicie Floyda to nie odosobniony incydent, ale rezultat panujących w USA nierówności społecznych. Demonstrujący spod Białego Domu zapewniają, że to dopiero początek protestów.

Prezydent Donald Trump potępia zamieszki

Prezydent USA w ostrych słowach potępił zamieszki w amerykańskich miastach.

Śmierć George'a Floyda na ulicach Minneapolis to ogromna tragedia

- podkreślił Trump. Dodał jednak, że "jego pamięć została zhańbiona przez uczestników zamieszek, rabusiów i anarchistów".

To, co teraz widzimy na naszych ulicach, nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością czy też pokojem

- powiedział amerykański przywódca. Jak zapewnił, jego rząd położy kres przemocy.

x-news 

David Guetta - hołd dla George'a Floyda

Śmierć George'a Floyda i agresja policji poruszyła Davida Guettę. Muzyk udostępnił nową piosenkę, która ma być hołdem dla ofiary agresywnego funkcjonariusza.

Zobacz też:

Autor: Luiza Bebłot

Źródło: PAP, x-news

podziel się:

Pozostałe wiadomości