26-latka urodziła dziecko w taksówce
U kobiet w zaawansowanej ciąży akcja porodowa może rozpocząć się w każdej chwili. Przekonała się o tym 26-letnia Farah Cacanindin, która zaczęła rodzić swoje drugie dziecko w taksówce. Mieszkanka Buckinghamshire w Wielkiej Brytanii wybierała się akurat do szpitala w celu odbycia rutynowej kontroli lekarskiej.
Ciążowe tematy dla młodej mamy
- Moje wody odeszły po pięciu minutach podróży. Kierowca zapytał, czy chcę, żeby zjechał na pobocze, ale poprosiłam, żeby jechał dalej. Wierzyłam, że zdążę dojechać na miejsce, ale Naia miała inne plany - wyznała młoda mama w szczerym wywiadzie dla jednego z brytyjskich tabloidów.
Dziewczynka przyszła na świat na tylnym siedzeniu samochodu. Została owinięta w kocyk i bezpiecznie dotarła na oddział położniczy w ramionach szczęśliwej matki.
Wysoki rachunek za poród w taksówce
Kilka dni po porodzie Farah Cacanindin otrzymała od korporacji taksówkarskiej rachunek za przejazd, który opiewał na 90 funtów brytyjskich (około 500 złotych). Firma domagała się nie tylko uiszczenia standardowej opłaty za kurs, ale także zwrotu kosztów sprzątania pojazdu.
- Byłam zaskoczona. Rozumiem, że narobiłam bałaganu, ale to trochę bezczelne, że mnie o to oskarżyli - oceniła 26-latka.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ona ma 9 lat, jej brat - 6 i są bliźniakami. Ich mama: "To pewna głębsza bliskość"
- Ta dziewczynka od urodzenia nie je białego cukru. Dziś ma 8 lat. "Jest taka słodka"
- Ma 11 dzieci z 8 mężczyznami. Wyjaśnia, jaki ma w tym cel
Autor: Magdalena Brzezińska
Źródło: dailymail.co.uk, thesun.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: Thanasis Zovoilis/Getty Images/Twitter