Angelica urodziła się z "plamą wina porto" na twarzy. Mama chroni ją przed hejtem w kreatywny sposób

Matka walczy z hejtem wymierzonym w córkę
Źródło: Dzień Dobry TVN
Blizny a opalanie
Blizny a opalanie
10 minut dziennie, by pozbyć się zmarszczek
10 minut dziennie, by pozbyć się zmarszczek
Zimowe zabiegi na twarz – ostatni dzwonek
Zimowe zabiegi na twarz – ostatni dzwonek
Błoto, borowina, glinki – jak poprawiają wygląd naszej skóry?
Błoto, borowina, glinki – jak poprawiają wygląd naszej skóry?
Jak zadbać o siebie naturalnie
Jak zadbać o siebie naturalnie
Pielęgnacja skóry twarzy na dzień i na noc
Pielęgnacja skóry twarzy na dzień i na noc
Dla sporej grupy rodziców to ich dzieci są najpiękniejsze i najcudowniejsze. Niestety wielu dorosłych lubi komentować i wytykać niedoskonałości, które dostrzegli u cudzej pociechy. Z takimi nieprzyjemnymi sytuacjami stykała się Marianna i jej córka Angelica. Kobieta postanowiła walczyć z obraźliwymi uwagami.

Ludzie komentują wygląd małej dziewczynki

Marianna 6 maja 2018 roku powitała na świecie swoją córkę Angelicę. Dziewczynka przyszła na świat z tzw. plamą wina porto na twarzy. Znamię kształtem przypomina serce. Dla najbliższych zmiana na skórze dziecka nie jest niczym niezwykłym. Domownicy nie zwracają na nią uwagi, a dla Marianny - córka jest najpiękniejszą dziewczynką na świecie.

Niestety nie wszyscy mają w sobie tyle empatii i zrozumienia. Wielokrotnie zdarzało się, że gdy Marianna wychodziła z córką, słyszała nieprzyjemne komentarze pod adresem dziewczynki. Ludzie mówili, że wygląda ohydnie lub że jej widok ich obrzydza. Niektórzy śmiali się i sugerowali, że twarz dziewczynki wygląda, jakby była grillowana.

Kobieta walczy z hejtem wycelowanym w córkę

Rodzice dziewczynki starają się robić wszystko, aby nie czuła się inna i nie docierały do niej nieprzyjemne komentarze. Matka Angelici zdecydowała się też walczyć z hejtem, z którym się stykają. Z okazji dnia świadomości znamienia naczyniowego, Marianna w mediach społecznościowych namawiała ludzi do tego, żeby namalowali na swojej twarzy serce, na znak solidarności z osobami, które mają taki "defekt". Sama, aby wesprzeć swoje dziecko, narysowała sobie identyczne znamię, jakie posiada jej córka.

Warto dodać, że zdania lekarzy co do znamienia, która ma dziewczynka, były podzielone. Jedni mówili, że z wiekiem zmiana może zacząć zanikać, drudzy uważali, że dziewczynka będzie musiała w przyszłości zakrywać je makijażem. Na szczęście dzięki zabiegom, które rodzice zdecydowali się wykonać u dziewczynki, znamię znacznie się zmniejszyło.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości