Świdnik. Czterolatek wdrapał się na dach
Jak podaje tvn24.pl, do zdarzenia doszło w czwartek, 13 lipca w godzinach popołudniowych w Świdniku. Przebywający pod opieką matki czteroletni chłopiec wdrapał się na stojącą nieopodal okna szafkę, z której zeskoczył na balkon, a następnie wspiął się na dach budynku. Przed śmiertelnym upadkiem uchroniła go dość szybka interwencja rodzicielki.
- Na szczęście matka dziecka zauważyła, że syn zniknął jej z pola widzenia. Szybko zorientowała się, gdzie jest. Zdjęła dziecko z zadaszenia. Nic mu się nie stało - przekazuje mediom komisarz Magdalena Szczepanowska z policji w Świdniku.
4-letni chłopczyk wspiął się na dach. Matka była nietrzeźwa
Choć szybka reakcja matki czterolatka zakończyła się sukcesem, na miejsce zdarzenia przyjechali wezwani przez świadków incydentu policjanci. Funkcjonariusze zastali chłopca bezpiecznego w domu, jednak ich rutynowa kontrola wykazała, że opiekująca się synem kobieta była nietrzeźwa. Miała w organizmie ponad pół promila alkoholu.
- Teraz ustalamy, czy swoim zachowaniem naraziła dziecko na niebezpieczeństwo - wyjaśnia komisarz Magdalena Szczepanowska. Funkcjonariuszka jednocześnie przestrzega rodziców przed dziecięcą pomysłowością, która nierzadko przerasta wyobrażenia opiekunów.
Więcej informacji znajdziesz na stronie tvn24.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Wrócili do domu z imprezy, 18-miesięczną córkę zostawili na noc w aucie. Dziewczynka zmarła
- Nauczycielka z woźną podstępem obcięły włosy uczennicy. Staną przed sądem
- Przełom w poszukiwaniach. Po 50. latach policja zidentyfikowała "Kobietę z rzeki"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Valeriia Titarenko/Getty Images