Policja zidentyfikowała "Kobietę z rzeki"
W maju 1975 roku policja odnalazła ciało kobiety, która prawdopodobnie została uduszona kablem od telewizora. Do tego ręce i kostki miała związane krawatem, a twarz owinięta była chustą. Funkcjonariusze przez długi czas mieli problem z identyfikacją, dlatego media określiły ją mianem "Kobiety z rzeki". Policja przez lata poszukiwała tożsamości zamordowanej, jednak bezskutecznie. W identyfikacji nie pomogły nawet trójwymiarowe modele twarzy, stworzone przez specjalistów medycyny sądowej.
W 2019 roku nastąpił przełom. Centrum Nauk Sądowych w Toronto uzyskało nowy profil DNA, który okazał się zgodny z DNA bliskich zaginionej w tym samym roku Jewell "Lalli" Langford.
- Jewell pojechała do Montrealu ze swojego rodzinnego stanu Tennessee w USA w kwietniu. Nigdy jednak nie wróciła do domu i przez kolejne lata pozostawała uznana za zaginioną - przekazała policja prowincji Ontario w swoim oświadczeniu.
Domniemany sprawca odnaleziony
Według kanadyjskich śledczych udało się zidentyfikować także domniemanego mordercę. To 81-letni Rodney Nichols z Florydy. Mężczyzna został odnaleziony i oskarżony o zabójstwo. Prawdopodobnie dobrze znał zamordowaną Jewell. Według najnowszych doniesień portalu CBC kanadyjskie władze próbują doprowadzić do tego, żeby Rodney został wydany Kanadzie.
Siostrzenica Langford, Denise Chung, w wywiadzie dla CBC wyznała, że jest wdzięczna policji za to, że się nie poddała.
- Jestem załamana, że moi krewni nie zdążyli dowiedzieć się przed śmiercią, co się stało, ale jestem bardzo wdzięczna, że policja nie poddała się i że ciężko pracowała nad rozwiązaniem sprawy - powiedziała.
Denise Chung w dniu zaginięcia ciotki miała 10 lat. Wspomina ją jako bizneswoman, która wyprzedzała swoje czasy. Pamięta, że zależało jej przede wszystkim na szerzeniu miłości i radości oraz na tym, by ludzie byli szczęśliwi. Według Chung bliscy Jewell nigdy nie otrząsnęli się po zaginięciu, szczególnie jej mama.
- Ona nigdy nie doszła do siebie, sprzedała wszystko, wydała każdą dziesięciocentówkę, którą miała, na wynajęcie prywatnych detektywów, próbując znaleźć moją ciotkę - dodała Chung.
Więcej na ten temat można przeczytać na stronie na tvn24.pl
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Kulisy wstrząsającego reportażu "Uwagi!". "Pracowałem w piekle i byłem jednym z diabłów"
- Uważaj na czarne punkty wodne. Ile wynosi mandat za kąpiel w niedozwolonym miejscu?
- Noga kobiety zakleszczyła się w ruchomych schodach na lotnisku. Konieczna była amputacja
Anna Gondecka
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: FlyMint Agency/GettyImages, Ontario Provincial Police - East Region