Telemarketerzy bazujący na traumach seniorów
Do redakcji programu "Uwaga! TVN" zgłosił się 25-letni Maciej, który pracował jako telemarketer i był wstrząśnięty tym, co zobaczył i usłyszał.
- Niesamowita postać, szczerze mówiąc, bo to młody chłopak (...). Ten człowiek naprawdę przywraca wiarę w ludzi, bo on tak naprawdę, kiedy przechodził szkolenie zorientował się, czym to pachnie i postawił sobie za punkt honoru wejście do środka i zdobycie dowodów, po to, żeby, jak on to mówi, puścić to przeklęte miejsce z dymem - relacjonował Tomek Patora. - W liście, od którego zaczęło się dziennikarskie śledztwo, napisał: "pracowałem w piekle i byłem jednym z diabłów" - dodał.
Firma, w której chłopak podjął pracę, działa na dwóch filarach. - Jeden z nich to jest po prostu systemowa, perfekcyjnie przygotowana maszyna do manipulacji klientami, do wciskania im kompletnie bezużytecznych rzeczy. (...) Z drugiej strony, wszyscy wiemy, że sprzedaż garnków, kołder, ostrzegamy przed tym nasze mamy, babcie, dziadków, ale nie zdawałem sobie sprawy, że istnieje taka możliwość, że można najpierw dowiedzieć się o słabych punktach kobiety, która ewidentnie stoi nad grobem (...) po to tylko ta wiedza telemarketerowi, żeby za chwilę ją bezwzględnie wykorzystał przeciw tej osobie. Nacisnął na te punkty, zastosował niezwykle silny szantaż emocjonalny po to, żeby wcisnąć jakiś bezwartościowy produkt - powiedział dziennikarz.
Oszukani przez telemarketerów
Oszukanych przez firmę telemarketingową jest wielu. Tomasz Patora rozmawiał z nimi, a chłopak, który zgłosił ten proceder redakcji "Uwagi TVN", chciał odwiedzić tych ludzi. - Miał marzenie, żeby pojechać przynajmniej do części z nich i ich przeprosić i z własnej kieszeni oddać im pieniądze, które od nich w imieniu tej firmy wyciągnął - powiedział dziennikarz.
Jedną z poszkodowanych osób, której historia została opisana w reportażu, jest 83-letnia pani Halina. - Jest to szantaż emocjonalny. (...) To drążenie buły, nazwijmy rzecz po imieniu, przez telemarketera, dociskanie śruby trwa prawie pół godziny i z tej rozmowy wyraźnie słychać, że pani Halina jest osobą po prostu ufną, jest po prostu dobrym człowiekiem - mówił Patora.
Złożone zostało doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Do tej pory władze firmy nie zajęły stanowiska. Reportaż będzie można zobaczyć we wtorek o 19:55 w TVN oraz na Playerze.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- W wyniku oszustwa straciła dom, prokuratura wezwała ją jako podejrzaną. "Wychodzi na to, że go okradłam, mimo że on mi zabrał wszystko"
- Ojciec zabił ich matkę, teraz mogą stracić to, co im zostało. "Chcemy dalej tu mieszkać"
- Zabójstwo 27-letniej Anastazji na wyspie Kos. "Była zbyt ufna"
Autor: Daria Pacańska
Źródło zdjęcia głównego: Ola Skowron/East News