Pamela Anderson zdradziła, jak dba o urodę. Jej sekretem są "miski szczęścia"

Świeże plotki z życia gwiazd
Choć Pamela Anderson w tym roku skończy 54 lata, przez wielu nadal uważana jest za prawdziwą seksbombę. Aktorka zachwyca wyglądem, co jest zasługą nie tylko operacji plastycznych, ale również specjalnej diety.

Wygląd Pameli Anderson

Pamela Anderson stała się symbolem lat 90., kiedy to w czerwonym kostiumie kąpielowym biegała po plaży w serialu "Słoneczny patrol". Jej figurą i powiększonym biustem zachwycały się miliony mężczyzn, a aktorka nawet nie starała się ukrywać, że stawia na nieco sztuczny wygląd.

Choć zasłynęła z wizerunku sztucznej blondynki, gdyż to właśnie na swoim charakterystycznym wyglądzie oparła całą swoją karierę, Pamela kilka lat temu w magazynie "W" wyznała, że żałuje operacji piersi. Dodała, że dopiero teraz rozumie czym tak naprawdę jest "piękno" - według niej to wewnętrzne poczucie szczęścia, a także pewność siebie i akceptacja, niezależnie od tego, czy ma makijaż, czy nie.

Pamela Anderson o swojej diecie

Nadszedł moment, gdy Pamela Anderson zrezygnowała z operacji plastycznych i postawiła na sport oraz zdrowe odżywianie. Przeszła na weganizm i uwielbia tzw. bowle, czyli "miski szczęścia", które składają się m.in. z rukoli i jarmużu. Chętnie pije też koktajle z owoców i warzyw.

- Jedzenie wegańskie jest świetne dla mojego samopoczucia. To dieta, która mi odpowiada. Jem dużo owoców i warzyw, surowych, grillowanych, gotowanych na parze. Lubię robić zdrowe bowle i koktajle. Uwielbiam przygotowywać wiele różnych sałatek i tworzyć pyszne dressingi - mówiła aktorka w wywiadzie dla "Hollywood Life".

W diecie Pameli Anderson znajduje się dużo produktów wysokiej jakości. Artystka ma także swoje ulubione składniki, z których najchętniej przygotowuje potrawy.

- Dobrej jakości oliwa z oliwek, papryki, świeże zioła i octy, szczególnie ten balsamiczny jest moim ulubionym. Makaron ryżowy, suszone na słońcu pomidory, chipsy czosnkowe, prażone orzeszki pinii z dodatkiem rukoli lub szpinaku, cytryna, sól i pieprz. Warto mieć też pod ręką płatki drożdżowe - powiedziała Pamela Anderson.

Artystka zrozumiała, że nie można normalnie żyć, czując wieczną presję idealnego wyglądu. Doszła do wniosku, że należy o siebie dbać, ale nie kosztem zdrowia fizycznego czy psychicznego, dlatego też ważna jest dla niej regeneracja.

- Zwraca uwagę, że zrezygnowała prawie w ogóle z cukru i trzyma się tego postanowienia, żeby jednak dużo spać. Pozazdrościć jej chyba możemy - stwierdziła w Dzień Dobry TVN Sandra Hajduk.

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości