Nie żyje Ewa Wawrzoń, aktorka znana z filmów "Echo" i "Tato". Agata Młynarska: "Dziś zamknął się kolejny rozdział mojego dzieciństwa, zmarła ciocia Ewa"

R.I.P.
Mny-Jhee/Getty Images
Ewa Wawrzoń zmarła w wieku 83 lat - taką informację przekazał Związek Artystów Scen Polskich. Aktorka teatralna i wdowa po Januszu Bukowskim znana była szerszej publiczności m.in. z filmów "Ostatni strzał", "Dwa żebra Adama" czy "Tato". W niezwykle czuły sposób pożegnała ją Agata Młynarska. Dziennikarka opublikowała wzruszający post.

Ewa Wawrzoń nie żyje

14 kwietnia na facebookowym profilu Związku Artystów Scen Polskich pojawiła się informacja o śmierci aktorki teatralnej Ewy Wawrzoń.

- Dotarła do nas smutna wiadomość o odejściu Ewy Wawrzoń, wspaniałej aktorki teatralnej i filmowej, Członkini ZASP. Artystka związana była z teatrami w Krakowie i Warszawie. Spoczywaj w pokoju - czytamy we wpisie ZASP.

Jacek Kałucki żegna Ewę Wawrzoń

Kilka godzin przed Związkiem Artystów Scen Polskich, o śmierci Ewy Wawrzoń napisał Jacek Kałucki. Aktor wspomniał koleżankę wzruszającymi słowami.

- Kiedy przyszła wraz z mężem - Januszem Bukowskim do teatru Nowego w którym już pracowałem, powiem szczerze że... bałem się Jej. Janusz, którego pokochałem od pierwszego wejrzenia, zaprosił mnie do pobliskiego barku, zaproponował brudzia i powiedział: - No, teraz mów. O co chodzi? - A skąd Wiesz, że „o coś chodzi”? - Przecież to widzę... wal! - Czy Ty... Nie boisz się żony? Janusz zaczął się potwornie śmiać! - Ponieważ jesteś kolejnym facetem, który zadaje mi to pytanie mam przygotowaną odpowiedź: Nie, z wyjątkiem sytuacji w których... nie wiem, czy podołam - czytamy.

- Ewa była wspaniałą kobietą z dużą klasą! Nie będę pisał, że znakomitą aktorką, bo byłby to truizm. Miała swoje zdanie, które zawsze potrafiła uargumentować. Rzeczywiście, chwilami bezkompromisowa, ale jej rady i uwagi zawsze były szczere i pomocne - podsumował Jacek Kałucki.

Ewa Wawrzoń - kariera

Ewa Wawrzoń swoją sceniczną karierę rozpoczynała na deskach Starego Teatru w Krakowie (1958-1962). Do Warszawy przeprowadziła się w 1963 roku. Przez sześć lat była w zespole Teatru Powszechnego w Warszawie, w latach 1969-71 i 1975-76 występowała w Teatrze Narodowym, w latach 1971-75 była aktorką Teatru Studio w Warszawie.

W latach 1977-81 występowała w Teatrze Polskim w Szczecinie. W latach 1981-84 w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Później od1984-90 w stołecznym Teatrze Nowym. Na początku lat 90. współpracowała natomiast z Teatrem Ochoty w Warszawie.

Aktorka znana była z filmów takich, jak "Ostatni strzał", "Dwa żebra Adama", "Echo", czy "Tato".

Ewa Wawrzoń i Janusz Bukowski

Wawrzoń przez wiele lat była żoną aktora Janusza Bukowskiego, z którym miała syna Michała. Mężczyzna, który zmarł w 2005 roku, wspominał początki ich związku w jednym z wywiadów:

- Była prześliczną dziewczyną, grała już wielkie role, a ja właściwie dopiero czekałem na swój lepszy czas. Byłem nią zauroczony, lecz nawet nie pomyślałem, że mógłbym starać się o jej względy - mówił.

Agata Młynarska żegna Ewę Wawrzoń

Dziennikarka była bardzo związana z Ewą Wawrzoń. W poruszającym wpisie wspomniała czasy dzieciństwa. Agata Młynarska tak wspomina aktorkę:

- Dziś zamknął się kolejny rozdział mojego dzieciństwa. Zmarła Ewa Wawrzoń, czyli ciocia Ewa. Mama mojej przyjaciółki Agnieszki z czasów szkolnych. Aktorka, żona zmarłego w 2005 roku wujka Janusza Bukowskiego, też aktora i reżysera, dyrektora teatru w Szczecinie - czytamy.

- Mieszkaliśmy wszyscy w wielkim, 14 piętrowym bloku przy ulicy Waliców 20. My na 14 piętrze, Agnieszka kilka pięter niżej. Bawiłyśmy się na klatce schodowej, pod zsypem, nasze mamy wychodziły do teatru, wieczorami spotykaliśmy się wszyscy, krążąc po sąsiedzku, odwiedzając się na przemian w ciasnych mieszkaniach, z kuchniami bez okien ale za to z pysznym bigosem na stole. Wspólnie jeździliśmy na wakacje, a nasze mamy pozostały w przyjaźni do końca - dodała dziennikarka.

Młynarska wspomniała także dom Ewy Wawrzoń i Janusza Bukowskiego.

- Pamiętam serdeczność domu cioci Ewy i wujka Janusza - dokładnie tak jak widać to na pierwszym zdjęciu. Ewa Wawrzoń była znakomitą aktorką, oddanym przyjacielem naszej rodziny. Dziś zmarła po długiej walce z chorobą. I choć ostatnio nasz kontakt był rzadki, piszę o Jej odejściu z bólem i tęsknotą za pięknymi, radosnymi chwilami dzieciństwa - podsumowała.

Zobacz też:

Autor: Oskar Netkowski

podziel się:

Pozostałe wiadomości