Ranking szkół do poprawy
Pedagodzy podkreślają, że rankingi szkół w obecnej formule są przestarzałe. - To nie są jakościowe kryteria. Bazują raczej na tym, żeby wyłuskiwać olimpijczyków. Dodajmy wprost: te rankingi nie uwzględniają nawet nakładów finansowych na korepetycje, na kursy dodatkowe i bardzo często na... leki i psychoterapeutów - powiedział w rozmowie z "Wprost" Robert Krool, pedagog, współtwórca warszawskiego Liceum Ogólnokształcącego LifeSkills Nr 1.
Praca i finanse
Uczniów wielokrotnie dotyka presja na oceny, a to może także wpływać na ich zdrowie psychiczne.
- Moje środowisko nie chce w związku z tym takiego wyścigu szczurów, jaki jest pompowany przez wadliwe kryteria rankingów, ale uwaga: Nie akceptujemy też bananowych rodziców i ich metod patowychowawczych! Te są równie złe, i co ważne, antyspołeczne, jak wyścig szczurów - dodał pedagog.
Rankingi dostosowane do ukraińskich dzieci
Pedagog podkreśla, że nie wiadomo, ile dzieci z Ukrainy będzie uczyło się w polskich szkołach. Sytuacja, która ma miejsce, może jednak stworzyć potrzebę wygenerowania rankingów w nowej formie.
- Być może nieuchronny będzie podział na polskie, ukraińsko-polskie i ukraińskie szkoły. Za pół roku takie miejsca już będą. Chociaż osobiście jestem zwolennikiem integracji, czyli nietworzenia osobnych klas dla Polaków, a osobnych dla Ukraińców - powiedział w rozmowie z "Wprost" Robert Krool.
Rankingi zawsze będą, ale pedagog podkreśla, że potrzebne jest uwzględnienie nowych danych.
- Bez prostej wyliczanki i zbierania podstawowych danych z egzaminów i olimpiad. Żeby te rankingi były miarodajne, może muszą być oparte o wywiady, ankietowanie też rodziców i korepetytorów, co ważne absolwentów i tych, którzy się jeszcze uczą? I być może ankiety trzeba będzie konstruować już w dwóch językach? I do takiej debaty publicznej wzywamy wszystkich zainteresowanych, bo edukacja, to nasza przyszłość - podsumował Krool.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- "Sukienka", czyli Polacy na czerwonym dywanie w Los Angeles. Jak prezentowali się na Oscarach?
- Seksistowskie żarty na Oscarach. "Balansujemy tu na cienkiej granicy"
- Anna Karczmarczyk zaskoczyła fanów nową fryzurą. "Od miesiąca jestem meduzą"
Autor: Daria Pacańska
Źródło: Wprost
Źródło zdjęcia głównego: Klaus Vedfelt/Getty Images