"Straciłam pracę w czasie pandemii – co mam robić?" Ekspert: "Zadbaj o opiekę zdrowotną". Oto kilka możliwości

Kryzys związany z pandemią bardzo mocno uderzył w rynek pracy. Wiele osób już straciło swoje stanowiska, a pozostali obawiają się najgorszego scenariusza. O co zadbać, gdy otrzymamy wypowiedzenie oraz jak długo obowiązuje nas ubezpieczenie zdrowotne? O tym opowiedziała nam Alicja Dettlaff, doradca zawodowy.

Utrata pracy – co robić?

Aktualna sytuacja na rynku pracy w związku z poszerzającym się zasięgiem koronawirusa staje się dramatyczna dla coraz większej liczby pracowników. Jak przyznała Alicja Dettlaff, w tym trudnym czasie musimy zwracać uwagę na wiele rzeczy. Kiedy więc zostanie nam wypowiedziana umowa, pierwszymi działaniami, jakie powinniśmy podjąć, jest analiza sytuacji finansowej oraz sprawa ubezpieczenia zdrowotnego, które obecnie jest bardzo istotne.

My przez 30 dni od utraty pracy bądź zakończenia świadczenia pracy na podstawie umowy cywilnoprawnej, bo umowa zlecenie również podlega składkom zdrowotnym, jesteśmy zabezpieczeni, jeśli chodzi o podstawową opiekę zdrowotną

– wyjaśniła Alicja.

Ubezpieczenie zdrowotne w przypadku utraty pracy

Niestety po 30 dniach od wypowiedzenia umowy nasze ubezpieczenie zdrowotne nie ulega przedłużeniu. Warto więc przez miesiąc zadbać o bezpieczeństwo i zastanowić się nad kolejnymi działaniami. Zdaniem Alicji Dettlaff osoby, które utraciły ubezpieczenie zdrowotne, mają kilka możliwości.

Pierwsza możliwość, jeśli chodzi o kontynuowanie ubezpieczenia zdrowotnego, to podpięcie pod ubezpieczenie zdrowotne naszego małżonka, czyli osoby, która nie utraciła pracy

– powiedziała.

Nasza specjalistka wyjaśniła również, że z punktu widzenia prawa, osoba ta musi być naszym małżonkiem, nie partnerem. Ponadto do ubezpieczenia rodziców lub dziadków może być również zgłoszona osoba, która wciąż się uczy i nie ukończyła 26. roku życia.

Druga możliwość to ubezpieczenie dobrowolne, czyli sami udajemy się do Narodowego Funduszu Zdrowia i podpisujemy umowę, deklarując, że będziemy odprowadzać składki

– dodała ekspertka.

Koszt miesięczny składki w NFZ wynosi ok. 400 zł. Inną możliwością jest wybranie prywatnego pakietu opieki medycznej, który jest znacznie tańszy, ale nie w każdym przypadku lepszy.

Musimy pamiętać, że opieka prywatna nie gwarantuje nam trafienia do szpitala. W sytuacji pandemii może być realnym ryzykiem

– powiedziała.

Kolejna możliwość to zarejestrowanie się w urzędzie pracy. Osoba, która zostanie wpisana jako bezrobotna, automatycznie otrzyma ubezpieczenie zdrowotne. Kluczowe jest jednak stawianie się na spotkania i rozmowy proponowane przez urząd oraz podejmowanie czynności pokazujących, że zależy nam na rozwoju i znalezieniu pracy.

Ważna jest proaktywność. To nie jest sytuacja, w której tylko my się znajdujemy. Dotyka to coraz więcej osób. Poszukiwanie nowych rozwiązań jest w tej chwili podstawą. Traktujmy to jako szansę na pozytywną zmianę

– powiedziała.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz także:

"Chorzy umierają, mimo wołania i krzyków". Wstrząsające nagrania ze szpitala w Poznaniu

Polacy wytańczyli wicemistrzostwo świata w kategorii 50 plus. Ona jest nauczycielka, a on - biznesmen

Edyta Pazura ciągle walczy z depresją. "Czułam, jak ziemia osuwa mi się spod nóg"

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości