Edyta Pazura cierpi na depresję
Edyta Pazura jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, za pomocą których często dzieli się z internautami ważnymi momentami ze swojego życia. 32-latka, korzystając ze swojej popularności, postanowiła przekuć ją w coś dobrego.
Ostatnio Edyta prowadziła rozmowę na żywo z psychiatrą Aleksandrą Piętą na temat depresji. To wtedy pierwszy raz dowiedzieliśmy się o jej chorobie.
Przeżyłam dwie zagrożone ciąże, publiczne łgarstwo. (...) Otruto nam psa, śmierć bliskich, a dom spalił się w dziwnych okolicznościach. Nasz majątek życia. Myślałam, że po tym wszystkim nic mi już nie zaszkodzi, i przyszła ona... 'Pani Depresja'
- wyznała Pazura na nagraniu opublikowanym na kanale na YouTube "Just Keep Living".
Edyta Pazura - od kiedy choruje na depresję?
Żona Cezarego Pazury była gościem Dzień Dobry TVN, gdzie podczas ostatniego wydania programu, zwierzyła się z walki z chorobą.
Nie wiem, jak to się zaczęło. Depresja potrafi przyjść po cichu, z dnia na dzień się nasilając. Dla mnie pandemia była momentem, że wiedziałam, że coś nie tak zaczyna się ze mną dziać. Zawsze mam plan na życie, a kiedy przyszła pandemia, przestałam go mieć. Czułam, jak ziemia osuwa mi się spod nóg. Zaczęłam źle sypiać, a właściwie to w ogóle nie spałam. Charakteryzował mnie brak koncentracji. Byłam smutna, nic mnie nie cieszyło. Mój mąż zobaczył, że coś jest nie tak ze mną. Powiedział: słuchaj, znam cię 14 lat, coś jest nie tak, musisz jakoś sobie pomóc
- powiedziała Edyta Pazura.
Rola najbliższych osób chorujących na depresję, czy nawet jak mamy jakieś załamanie, jesteśmy smutni, jest bardzo ważna. Usłyszenie od najbliższej osoby: przesadzasz, nic się nie dzieje, to są hormony - to najgorsze, co możemy usłyszeć. Bo nie dość, że mamy problem, to jeszcze nie mamy wsparcia od najbliższej osoby
- dodała.
Ku uciesze Edyty i jej najbliższych, leczenie idzie zgodnie z planem. Żona aktora ma się już znacznie lepiej.
Ja tak naprawdę jestem już na końcówce. Miałam podręcznikowe pół roku. Depresja lubi często nawracać, mieć różnego rodzaju stopnie nasilenia, związaną z tym, co się dzieje na świecie i niestety to się na mnie odbiło
- usłyszeliśmy od gwiazdy.
Edyta Pazura wstydziła się depresji
Edyta Pazura po usłyszeniu diagnozy nie chciała, aby jej bliscy, czy ktokolwiek inny, dowiedzieli się o depresji. Choroba była dla niej czymś krępującym.
Ja sama byłam ofiarą wstydu. Powiedziałam mężowi, proszę nikomu nie mów, że cokolwiek się dzieje. Nie mów znajomym, rodzicom, nie chcę, żeby ktoś wiedział
- wyznała Edyta Pazura w rozmowie z Pauliną Krupińską i Damianem Michałowskim.
Osoba z depresją potrafi bardzo dobrze grać. Ja potrafiłam. Uśmiechałam się. Wyglądałam najlepiej wżyciu - wyglądałam najlepiej od początku małżeństwa z moim mężem. Potrafiłam się świetnie zakamuflować. Moja rodzina, moi rodzice byli dla mnie opoką i chciałam, żeby myśleli, że jestem na tyle silna, że nic mnie nigdy nie złamie. I bardzo mocno się tego trzymałam. Oczywiście w końcu zadzwoniłam do mamy i powiedziałam, że mam problem i powiedziała, żebym dbała o siebie. Miałam wsparcie nie tylko od męża, ale także od rodziców
- podkreśliła.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz
.
Zobacz też:
Edyta Pazura: "Niech wiedzą, że jestem normalna"
Edyta Pazura: „Temat karmienia piersią jest bardzo newralgiczny”
Autor: Oskar Netkowski