Pewna Amerykanka przewoziła w bagażu podręcznym butelki z mlekiem ściągniętym z piersi. Mleko było przeznaczone dla jej małego dziecka. Celnicy na lotnisku Heathrow kazali jej wyrzucić butelki. Czy mieli do tego prawo? W Dzień Dobry TVN zapytaliśmy o to Rzecznika Prasowego Lotniska Chopina w Warszawie Przemysława Przybylskiego. Dowiedzieliśmy się również od niego, jakie zasady obowiązują w przypadku przewożenia w samolocie płynów. Drugim naszym gościem była Aleksandra Dengo - mama 15-miesięcznego malucha. Czy ona była w podobnej sytuacji, jak pasażerka ze Stanów Zjednoczonych?