Materiał promocyjny

Jak nie zmarnować jedynej szansy dziecka na to, aby mówiło płynnie w obcym języku?

Jak uczyć angielskiego maluszki
Jak uczyć angielskiego maluszki
Źródło: mat. prasowe
Żyjemy w globalnej wiosce, a ta prowokuje nas do ruszenia w świat i sięgania po wiele życiowych możliwości. Już nikogo nie trzeba przekonywać o tym, jak ważna w dzisiejszych czasach jest umiejętność komunikowania się w języku angielskim. Dotyczy to nie tylko dorosłych, ale także dzieci. Pytanie, jakie powinni zadać sobie rodzice, to: kiedy i jak ich dzieci powinny rozpocząć naukę angielskiego, by było to najkorzystniejsze dla ich rozwoju?

Jedni rodzice uważają, że prawdziwa edukacja językowa powinna rozpocząć się dopiero w szkole, a wcześniejszy okres warto spożytkować na beztroskich zabawach i pielęgnowaniu swojego dzieciństwa, a nie na naukę. Inni dodają, że dzieci mają “jakieś” zajęcia języka angielskiego w przedszkolu, więc to nie jest tak, że bagatelizują ich rozwój. Są też świadomi i ambitni rodzice, którzy chcą, aby ich pociecha miała kontakt z językiem obcym już od najmłodszych lat. Tutaj jednak często w temacie przewija się głos zaniepokojonych opiekunów, którzy obawiają zapisywać maluszka na kurs angielskiego, skoro ledwo mówi po polsku, a do tego ich dziecko jest tak energiczne, że nie wysiedzi na zajęciach i pewnie szybko się znudzi, więc zamiast pomóc mu się rozwinąć, zniechęcą go do angielskiego na dłuższy czas.

I bądź tu mądry... Sytuacji może też nie poprawić szukanie na własną rękę informacji w Google, bo te również mogą być nieco sprzeczne. Wcale się nie dziwimy rodzicom, którzy trafiają do nas i dzielą się swoimi obawami. Z jednej strony każdy chciałby wychować małego poliglotę, a z drugiej waha się, kiedy zjawić się z dzieckiem na pierwszej lekcji angielskiego. Już wszystko wyjaśnimy, abyście nie mieli wątpliwości, co zrobić, by w pełni wykorzystać potencjał dziecka do rozwoju językowego.

Czym skorupka za młodu nasiąknie...

Ostatnie badania pokazały, że nawet będąc w ciąży, warto oswajać swoje nienarodzone dziecko z językiem obcym. Już wtedy maleństwo, które przyjdzie dopiero za 3-4 miesiące na świat, rozpoznaje barwy głosów. Można to wykorzystać przez słuchanie w ciąży piosenek po angielsku, filmów, bajek lub audiobooków - i nie zaniechać tego po porodzie! Obcowanie z językiem obcym będzie cenne dla rozwoju dziecka - będzie ono od malutkości osłuchiwać się z angielskim, aby później ten język nie brzmiał dla niego obco, a właśnie znajomo. Już widzicie, że słuchanie piosenek po angielsku czy bajek, także przed snem — zaprocentuje.

A kiedy zacząć bardziej ambitną naukę?

Naukowcy są zgodni co do tego, że im dziecko jest młodsze, tym lepiej. Nie ma czegoś takiego jak zbyt wczesna nauka angielskiego. Nie ma żadnych dowodów świadczących o negatywnym wpływie nauki drugiego języka u dzieci. Żadnych. Jest za to wiele badań pokazujących, ile korzyści wynika z zanurzenia dziecka w języku angielskim (lub innym języku obcym). Tutaj warto zaznaczyć, że tak, jak nie ma dolnej granicy rozpoczęcia językowej przygody, by w pełni wykorzystać potencjał drzemiący w dziecku, tak istnieją dowody wskazujące, że im później dziecko zacznie mieć kontakt z językiem, tym gorzej i trudniej będzie mu go przyswajać. Ostatnim dzwonkiem, aby wykorzystać ten potencjał, są wczesne lata szkolne.

Lingwiści, neurolodzy i pedagodzy nie mają wątpliwości, że 2-latki uczą się w tempie błyskawicznym. Jak to w ogóle możliwe?

Nauka języka jest dla człowieka procesem naturalnym i zaczyna się wraz z narodzinami. Zdrowy mózg noworodka jest w pełni przygotowany do przyswojenia każdego języka, jaki znajduje się w jego otoczeniu. Mózg dorosłego znacząco różni się od mózgu dziecka, który wszystkie swoje moce przerobowe nastawione ma na naukę i zapamiętywanie nowych informacji.

W młodym mózgu znajduje się najwięcej połączeń synaptycznych między neuronami, które sprawiają, że nauka przychodzi dzieciom bardzo łatwo. Co ważne — poznawanie nowych wyrażeń i słów w innym języku powoduje jeszcze szybszy wzrost ilości tych połączeń. Bystrość umysłu zarówno dziecka, jak i osoby dorosłej, nie zależy od tego, ile mamy w mózgu neuronów, ale od tego, jak bardzo są one zdolne do tworzenia połączeń pomiędzy sobą. To bowiem połączenia neuronalne, czyli synapsy i tworzona przez nie sieć, decyduje o tym, jak pracuje nasz mózg. Nauka języków obcych to jedna z tych aktywności, które skutecznie pobudzają mózg do tworzenia nowych powiązań, a to wpływa na poziom inteligencji i sprawność umysłową. I to na lata!

Istnieje mnóstwo badań naukowych mówiących o tym, jak fenomenalną rolę w utrzymaniu młodego mózgu odgrywa komunikowanie się w języku obcym. Posługiwanie się np. językiem angielskim może skutkować lepszą pamięcią, koncentracją, wyższą inteligencją. Wszystko przez procesy zachodzące w mózgu podczas nauki i używania języka obcego.

Znajomość dwóch języków oznacza, że mózg może wyglądać i pracować zupełnie inaczej niż mózg osoby, która posługuje się tylko jednym językiem. Udowodniono wyższą gęstość substancji szarej, zawierającej większość neuronów i synaps mózgu oraz większą aktywność niektórych rejonów podczas używania drugiego języka. Dwujęzyczny mózg otrzymuje zdrową dawkę treningu przez całe życie, a to może opóźnić rozwój chorób takich jak Alzheimer czy demencja — nawet o 5 lat! Wynika z tego, że dodatkowymi atutami posługiwania się drugim językiem jest lepsze zdrowie i bardziej aktywna praca mózgu.

Chyba już nikt nie ma wątpliwości, że warto uczyć dziecka angielskiego już od najmłodszych lat. Skoro wiemy, kiedy zacząć językową przygodę, to już ćwiartka sukcesu. Pytanie zasadnicze — jak uczyć angielskiego maluszki, by skutecznie zachęcić je do językowej podróży na lata, a nie zniechęcić na wieki?

Odpowiedź jest jasna jak słońce. Co kochają dzieci (poza rodzicami oczywiście)? Zabawę.

Jak uczyć angielskiego maluszki
Jak uczyć angielskiego maluszki
Źródło: mat. prasowe

Zabawa pozytywnie nastraja ich mózg do zdobywania nowych umiejętności i ich zapamiętywania. Innymi słowy — aktywność mózgu wzrasta podczas przyjemnych chwil spędzonych na zabawach. Jeśli nauka angielskiego będzie obywać się poprzez pełne zanurzenie w języku (bez języka polskiego), a do tego będą jej towarzyszyć wciągające, mądre, zaplanowane, dopasowane do wieku zabawy, także wykorzystujące mnóstwo ruchu, śpiewanie piosenek, słuchanie historyjek itp. - to mamy cudowny fundament do językowego wychowywania dziecka, z którego za jakiś czas wyrośnie mały poliglota. I mówimy to w pełni świadomie, bo ucząc od lat dzieci języka angielskiego, widzimy, że w taki sposób jesteśmy w stanie pomóc im osiągnąć poziom nawet B2, zanim skończą podstawówkę. Imponujące?

Skoro natura obdarzyła dzieci tak gigantycznym potencjałem do rozwoju, grzechem byłoby z tego nie skorzystać. Maluszkom nauka przyjdzie łatwiej, a gdy jeszcze pokochają angielski, to szybko okaże się, że ten język wcale a wcale nie jest dla nich obcy. Czy teraz łatwiej Wam podjąć decyzję, aby zafundować swoim pociechom świetlaną przyszłość, w której świat będzie stał przed nimi otworem? Śmiemy przypuszczać, że wiecie, co należy zrobić :)

Jeśli zależy Ci na rozkochaniu swojego dziecka w angielskim, postaw na nowoczesną i sprawdzoną szkołę językową, dla której ważna jest pozytywna i mądra edukacja. Taką szkołą w Bolesławcu jest Dare to speak. Nie tylko otwiera uczniów na mówienie po angielsku, ale także zaraża optymizmem, radością i otwartością na świat. Zerknij tutaj: https://daretospeak.pl/ i zobacz, że to szkoła wręcz idealna dla Twojej pociechy.

Zabawa pozytywnie nastraja ich mózg do zdobywania nowych umiejętności i ich zapamiętywania. Innymi słowy — aktywność mózgu wzrasta podczas przyjemnych chwil spędzonych na zabawach. Jeśli nauka angielskiego będzie obywać się poprzez pełne zanurzenie w języku (bez języka polskiego), a do tego będą jej towarzyszyć wciągające, mądre, zaplanowane, dopasowane do wieku zabawy, także wykorzystujące mnóstwo ruchu, śpiewanie piosenek, słuchanie historyjek itp. - to mamy cudowny fundament do językowego wychowywania dziecka, z którego za jakiś czas wyrośnie mały poliglota. I mówimy to w pełni świadomie, bo ucząc od lat dzieci języka angielskiego, widzimy, że w taki sposób jesteśmy w stanie pomóc im osiągnąć poziom nawet B2, zanim skończą podstawówkę. Imponujące?

Skoro natura obdarzyła dzieci tak gigantycznym potencjałem do rozwoju, grzechem byłoby z tego nie skorzystać. Maluszkom nauka przyjdzie łatwiej, a gdy jeszcze pokochają angielski, to szybko okaże się, że ten język wcale a wcale nie jest dla nich obcy. Czy teraz łatwiej Wam podjąć decyzję, aby zafundować swoim pociechom świetlaną przyszłość, w której świat będzie stał przed nimi otworem? Śmiemy przypuszczać, że wiecie, co należy zrobić :)

Jeśli zależy Ci na rozkochaniu swojego dziecka w angielskim, postaw na nowoczesną i sprawdzoną szkołę językową, dla której ważna jest pozytywna i mądra edukacja. Taką szkołą w Bolesławcu jest Dare to speak. Nie tylko otwiera uczniów na mówienie po angielsku, ale także zaraża optymizmem, radością i otwartością na świat. Zerknij tutaj: https://daretospeak.pl/ i zobacz, że to szkoła wręcz idealna dla Twojej pociechy.

Jak uczyć angielskiego maluszki
Jak uczyć angielskiego maluszki
Źródło: mat. prasowe

Źródło zdjęcia głównego: mat. prasowe

Materiał promocyjny
podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana