Irytujące rady
Kiedy rodzi się dziecko, cała uwaga odwiedzających skupia się na nowym członku rodziny. Mało kto pyta i samopoczucie młodej mamy. Kiedy już goście zbiorą się na odwagę, by zainicjować rozmowę ze świeżo upieczoną mamą, są to zwykle pytania lub porady, które mogą irytować.
Jak zaznaczyła Maria Wolna-Pasek, blogerka i mama trójki dzieci, kiedy kobieta zostaje mamą, staje się zupełnie inną osobą. Burza hormonów jaką przeżywa mama może spowodować, że nawet dobra rada może zostać zupełnie inaczej odebrana.
Kobieta po porodzie jest jednym wielkim kłębkiem nerwów. To powoduje, że nawet te wskazówki, które faktycznie mogą okazać się cenne, zostaną odebrane odwrotnie.
Tego samego zdania jest Irmina Chrobak - mama 2 dzieci, która uważa że rady od gości mogą wynikać z troski, to świeżo upieczone mamy podświadomie negatywnie je odbierają.
My podświadomie jako te młode mamy czujemy podświadomie, że jesteśmy krytykowane.
Konstruktywne rady
Cenne wskazówki to te, które faktycznie mogą wnieść coś konstruktywnego w życie młodej mamy. Zamiast wypominać kolejne potknięcia macierzyńskie, warto czasami odbarczyć mamę w obowiązkach i np. ugotować jej obiad, czy posprzątać. Należy również pamiętać, że każda mama ma swój instynkt, który niemal zawsze podpowiada nam najlepsze rozwiązania.
To pomoc i wsparcie jest najważniejsze w tym trudnym dla mam pierwszym okresie macierzyństwa, a nie ocena, która dodatkowo frustruje. W moim przypadku zamiast stać nade mną i mnie strofować, to wolałabym, żeby ktoś mi pomógł w obowiązkach domowych i dał mi trochę przestrzeni.
- przyznała Agnieszka Szaniawska - mama 2 dzieci.
Zobacz też:
- Depresja mam pozostających w domu. Jak można im pomóc?
- Pierwsze dziecko to wyzwanie. Z każdym kolejnym łapie się dystans?
- Nieidealne mamy - o macierzyństwie mówią bez lukru
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN
Źródło zdjęcia głównego: Digital Vision