Nowa kolekcja Answear.LAB
Marka Answear. LAB od początku swojej działalności stoi silnie po stronie kobiet, działając na ich rzecz, a odważne manifestowanie swojego stanowiska jest wpisane w DNA marki. Choć ma świadomość, że angażowanie się firm w kwestie polityczne i światopoglądowe może budzić mieszane uczucia wśród polskich konsumentów, to jest zdania, że przecież moda od zawsze odzwierciedlała zmiany społeczne i na bieżąco reagowała na aktualne wydarzenia. Z tego powodu każda kolekcja Answear.LAB ma swój temat, a światło dzienne ujrzała właśnie najnowsza z nich.
- Myślę, że moda ma wiele aspektów, natomiast my w Answear.LAB-ie robimy kolekcje zaangażowane społecznie. Takie, które mają bardzo konkretne przesłanie. W tej kolekcji np. używamy - po raz kolejny zresztą - symbolu pioruna, który jest dla nas takim powszechnym i bardzo dobrze czytanym symbolem, który mówi o sile, sprawczości i efektywności działania. My robimy kolekcje na temat: "Grzeczne to już byłyśmy, teraz będziemy skuteczne" - mówiła Agnieszka Korsak w Dzień Dobry TVN.
Ubrania dla silnych kobiet
To kolekcja dla osób odważnych, poszukujących i otwartych na nowe rozwiązania. Można w niej znaleźć motywy zaczerpnięte z męskiej szafy, ale też zmysłowe sukienki i transparentne topy. Bardzo ważnym elementem są jednak t-shirty z napisami, którymi można prezentować własne przekonania.
- Założenie kolekcji było takie, że nazywa się ona "No shame". W sytuacji jaka nas zaskoczyła, tytuł tej kolekcji został rozbudowany do "No shame. No fear", czyli "bez wstydu, bez strachu". Zależało nam na tym, żeby pokazać z jednej strony taką współczesną kobietę z jej rosnącą siłą i świadomością własnych potrzeb, a także uwolnioną od tej manipulacji wstydem, która nam cały czas towarzyszy - mówiła autorka kolekcji Answear.LAB w naszym programie.
Kolekcja opracowywana była już od kilku tygodni i powstawała przed wybuchem wojny. Na twarz linii została wybrana wówczas Sasha Sidorenko, Ukrainka i mistrzyni Europy w boksie. Ostatnie wydarzenia skłoniły markę do tego, że dochód z całej kolekcji przekaże na wsparcie naszych wschodnich sąsiadów. Ponadto wpłaciła już 210 tys. złotych na konto Polskiego Czerwonego Krzyża.
- Sasha Sidorenko to wspaniała, cudowna, silna kobieta, która śmiało realizuje własne marzenia - takim symbolem była dla nas Sasha. Natomiast to, że jest ona z Ukrainy spowodowało u nas przemyślenie, że w takim razie musimy zadziałać - dodała Agnieszka Korsak.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Największe domy mody likwidują sklepy w Rosji. Jakie marki dołączyły do sankcji?
- Giorgio Armani zdobył się na wymowny gest. Ze względu na wojnę jego pokaz odbył się w ciszy
- Seksowna przyszła mama, czyli ciążowe stylizacje Rihanny. Zobaczcie, jak wygląda
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN