Helena z "Żon Hollywood" dorobiła się fortuny. Synowi w kwestii pieniędzy postawiła ultimatum

KINGAHELENA_DZIECI
Kinga Korta i Helena Deeds dobrze znane są widzom programu "Żony Hollywood". Od ostatniego sezonu minęło już kilka lat, ale ich przyjaźń nadal trwa. Charyzmatyczne uczestniczki do dziś budzą ciekawość mediów i fanów. W rozmowie z Oskarem Netkowskim z serwisu dziendobry.tvn.pl opowiedziały m.in. o wychowywaniu dzieci i zabezpieczaniu ich przyszłości. Dowiedzieliśmy się także, co Kinga Korta sądzi o plotkach dotyczących jej wieku. Zobaczcie pierwszą część wywiadu.

Kinga Korta i Helena Deeds - czego im brakuje?

Obie pozornie mają wszystko - miłość, pieniądze, popularność i życie na wysokim poziomie. Jest jednak coś, czego nie da kupić się za gotówkę.

- Mnie zawsze brakuje czasu. Życie pędzi tak szybko, a jeszcze czuję, że jest tyle do zrobienia, do zobaczenia, do nauczenia się. Czas to luksus w dzisiejszych czasach - wyznała Kinga Korta.

- Mi brakuje ludzi, którzy odeszli. Niektórzy bardzo młodo - moje koleżanki, Nicholasa ojciec. Jakbym mogła coś zrobić, to bym wszystkich sprowadziła z powrotem. To moje marzenie największe. No i żeby mój syn był szczęśliwy. Teraz mieszka w Polsce i jest bardzo zadowolony - dodała Helena Deeds.

Helena Deeds o spadku dla syna

Gwiazda "Żon Hollywood" i jej partner Rodrigo Iglesias zajmują się sprzedażą nieruchomości w Stanach Zjednoczonych. To pozwala im na dostatnie życie. Helena ma syna z poprzedniego małżeństwa, z którym ma świetną relację. 23-latek jest jej oczkiem w głowie. Nicholas studiuje obecnie w Polsce - na swoją przyszłość musi zapracować sobie sam.

- Ja mu dałam ultimatum. Powiedziałam, że jeśli nie chce się uczyć, to musi iść do pracy. Cokolwiek dostanie, jak pójdę do nieba. Powiedziałam, żeby brał się do roboty. Na tapczanie nie będzie siedział. Zalicza teraz studia. Był ostatnio w Stanach 4 miesiące, wrócił do Polski skończyć uczelnię - powiedziała Helena Deeds w rozmowie z Oskarem Netkowski z serwisu dziendobry.tvn.pl.

- To mój rodzynek i bardzo za nim tęsknię. Poza tym nie mam tu dużo rodziny - ani rodziców, ani sióstr. Nicholasa tata był jedynakiem, więc nie ma ani kuzynów ani sióstr. Brakuje mi rodziny, ale z Kingą sobie jakoś radzimy - pojechałyśmy do hotelu i serwowali nam złote jajeczka - dodała.

Kinga Korta ma 3-letniego synka Greysona. Jak przyznaje, nie myśli jeszcze o jego dorosłej przyszłości.

- W moim wypadku trochę za wcześnie, żeby o tym mówić. My możemy mieć plany, a całą resztę życie zweryfikuje. Plany są oczywiście, ale życie pokaże - mówiła.

Kinga Korta i Helena Deeds - czy wrócą do Polski?

Helena Polskę opuściła w latach 70. Droga do USA wiodła przez Wiedeń, gdzie związała się z branżą gastronomiczną i prowadziła restaurację. W Stanach nie zrezygnowała z tej pracy, ale zajęła się również rynkiem luksusowych nieruchomości, co zapewniło jej fortunę. Kinga Korta natomiast od kilku lat mieszka w Los Angeles. Projektuje biżuterię, a jej wielką pasją są wyżły weimarskie. Jej mężem jest amerykański biznesmen Chet. Gwiazdy opowiadały, czy wyobrażają sobie powrót do ojczyzny.

- Stany są moim domem - założyłam tutaj rodzinę, mam męża, dorastającego syna - czas myśleć o jego przyszłości i wykształceniu. Nie wyobrażam sobie tego zmieniać i wracać do Polski. Bardzo miło jest mi zawsze wracać, ale w lecie i na wiosnę. W Stanach jestem w domu. Nie myślę o powrocie do Polski - wyznała Kinga Korta.

- Ja chcę wrócić do Polski na miesiąc albo dwa, pobyć sobie, pojeździć - zaznaczyła Helena.

Kinga Korta i Helena Deeds - jakimi są mamami?

Przyjaciółki często rozmawiają ze sobą o macierzyństwie, dzieląc się ze sobą doświadczeniami. Choć mają synów w różnym wieku, zawsze mogą na siebie liczyć.

- Helenka czasami mi mówi, a zobaczysz jak będzie za parę lat, a jak zacznie grać w piłkę. Czasami dzieli się ze mną doświadczeniami. Amerykanki są bardzo wygodne, a kobiety Matki Polki są the best - podkreśliła Kinga Korta.

- Zawsze czekałam, żeby mój syn poszedł do szkoły, czy przedszkola. Myślałam, że będzie płakał, a to ja płakałam. Nicholas jest wychowany bez komputera i telewizji - zdradziła nam Helena.

Kinga Korta - ile ma lat?

Tuż po tym, jak Kinga przywitała na świecie swoje pierwsze dziecko, zaczęły pojawiać się plotki na temat jej wieku. Gwiazda nie wyznała nigdy, ile ma lat. Zapytana o to przez Oskara Netkowskiego, odpowiedziała:

- O czym by ludzie mieli mówić, żon Hollywood już nie ma. Pozwólmy ludziom plotkować i gadać, hejterów jest nie tylko wielu na świecie, ale także w Polsce. Mnie bawią tego typu historię. Ja je ignoruję i się śmieję. Do 50-tki jeszcze sporo mi brakuje. Chciałabym być babcią i zobaczyć kiedyś moje wnuki.

Zobacz też:

Reporter: Oskar Netkowski

podziel się:

Pozostałe wiadomości