Marek Siudym nie lubi oglądać filmów i seriali, w których zagrał. "Zawsze jest odrobina rozczarowania"

Marek Siudym o swoim perfekcjonizmie
Marek Siudym znalazł się w obsadzie nowego serialu TVN7 "Papiery na szczęście". Wcześniej wystąpił w wielu innych produkcjach telewizyjnych i kinowych. Jak się jednak okazuje, nie przepada za ich oglądaniem. Twierdzi, że zawsze ma zastrzeżenia wobec tego, jak wypadł na ekranie.

Marek Siudym nie ogląda siebie na ekranie

W świecie aktorskim Marek Siudym zadebiutował w 1975 roku na deskach Teatru Rozmaitości w Warszawie, z którym był związany do 1981 r. W latach 70. zagrał w kilku serialach i filmach pełnometrażowych, ale największą popularność przyniosła mu rola woźnicy węglarki w filmie "Miś" Stanisława Barei. Obecnie aktora możemy oglądać w serialu "Papiery na szczęście" na antenie TVN7.

Jak przyznał Marek Siudym w rozmowie z Kamilą Glińską dla dziendobry.tvn.pl, nie lubi oglądać produkcji, w których wystąpił. - Robię to bardzo rzadko. Jeśli już się trafi, że coś oglądam, to jeszcze nie było tak, żebym był zadowolony. Być może mam w głowie inny wizerunek siebie i jak patrzę, że to ja, że tak mówię, to zawsze jest odrobina rozczarowania - powiedział.

Jedynie jak patrzę na to, jak był zrobiony i co robiliśmy w Kabarecie Olgi Lipińskiej, to uważam, że my tam działaliśmy na 100 procent swoich możliwości. Teraz ciągle uważam, że nie jest to 100 procent możliwości. Może dlatego, że od tamtej pory wiele się zmieniło, dzisiaj nie ma czasu na to, żeby wszystko przygotować tak dokładnie

- zauważył aktor. Dodał także, że mimo dobrego przygotowania do pracy, wciąż nie zaznał uczucia pełnego zadowolenia z siebie. Zdradził też, że podobne spostrzeżenia mają inni aktorzy. - Zawsze staram się robić wszystko jak najlepiej. Nigdy nie ma tak, żebym był nieprzygotowany psychicznie i tekstowo, niemiej - i to ma wielu kolegów z tej branży - nigdy nie jest się zadowolonym z siebie. Nie ma narcyzmu. Chciałbym, żeby to zawsze było idealne - podkreślił Marek Siudym.

Marek Siudym w serialu "Papiery na szczęście"

Postać, w którą Marek Siudym wciela się w serialu "Papiery na szczęście" to Wiktor - dziadek jednego z głównych bohaterów, Adama (Jakub Sasak). Jest właścicielem firmy deweloperskiej, którą chce przekazać wnukowi. Ma jednak jeden warunek - zrobi to dopiero wtedy, gdy ten się ożeni. Nie widząc wokół Adama godnej kandydatki, postanawia przedstawić mu córkę swojego przyjaciela, Beatkę (Barbara Garstka).

"Papiery na szczęście" można oglądać od poniedziałku do czwartku o 19:30 w TVN7. Serial dostępny jest także na platformie Player.pl.

Zobacz także:

Autor: Kamila Glińska

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Urbanek/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana