"Nastolatki rządzą... kasą". Kornelia dostała od rodziców 15 tysięcy złotych. Na co je wydała?

Źródło: TVN
"Nastolatki rządzą… kasą"
"Nastolatki rządzą… kasą"
Tajemnica mózgów nastolatków
Tajemnica mózgów nastolatków
Izolacja nastolatków
Izolacja nastolatków
Gest "pomóż mi" uratował porwaną nastolatkę
Gest "pomóż mi" uratował porwaną nastolatkę
Dramatyczne losy nastolatek
Dramatyczne losy nastolatek
Jak się dogadać z nastolatkiem?
Jak się dogadać z nastolatkiem?
Jak konstruktywnie kłócić się z nastolatkiem?
Jak konstruktywnie kłócić się z nastolatkiem?
Za nami pierwszy odcinek programu "Nastolatki rządzą... kasą". 15-letnia Kornelia przejęła kontrolę nad domowymi finansami. Od razu rozpisała zmiany, które zdecydowała się wprowadzić na ten miesiąc. Jaka była reakcja ich bliskich?

"Nastolatki rządzą kasą" - pierwszy odcinek

Kornelia ma 15 lat i mieszka w niewielkiej miejscowości pod Szczecinem. Interesuje się fantastyką, anime i muzyką metalową. Lubi też eksperymentować z wyglądem, co nie zawsze podoba się jej rodzicom. Honorata i Mieczysław wolą, by córka poczekała jeszcze z rozwijaniem odważnego wizerunku. 

Kornelia dostała 15 tysięcy złotych, bo tyle wynoszą miesięczne wydatki całej rodziny. Po przejrzeniu, na co wydawane są pieniądze, postanowiła wprowadzić swoje zasady. Stwierdziła, że za dużo pieniędzy wydają na codzienną poranną kawę na mieście i ograniczyła to do jednego wyjścia w miesiącu. Ona i jej brat dostali także kieszonkowe, o które cały czas prosili rodziców.

- Poprzez zasady, które ustanowi nastolatek, tak naprawdę widać dwie rzeczy. Po pierwsze priorytety, po drugie pokazuje, czego mu albo jej brakuje - powiedział pedagog Marcin Józefaciuk

"Nastolatki rządzą... kasą" - zasady Kornelii

Pierwszego dnia eksperymentu Kornelia postanowiła spełnić swoje najskrytsze marzenie. Wraz z koleżanką udała się do sklepu muzycznego, w którym kupiła gitarę elektryczną, a później jeszcze glany i pasek. W kolejnych dniach trzymała budżet w ryzach, a na pierwsze samodzielne zakupy spożywcze wybrała się z przyjaciółką.

- Inaczej robi się zakupy dla siebie, a inaczej dla rodziny, bo wiadomo, dla siebie to się kupi czasem nawet mniej. Niekoniecznie lubię wydawać, ja po prostu lubię mieć i wiedzieć, że one są - tłumaczyła Kornelia.

Po 10 dniach zarządzania budżetem zostało nastolatce 11 tysięcy złotych, ale przyszedł czas na zapłacenie rachunków. Opłaty wynoszą prawie 7,5 tysiąca złotych. Pomimo malejących funduszy, Kornelia zdecydowała się jeszcze na ekspres do kawy, co ma zagwarantować oszczędność i niekupowanie kawy na mieście.

To był wymagający eksperyment nie tylko dla samej nastolatki, ale także dla jej rodziny. Rodzice zrozumieli, że ich córka radzi sobie w różnych sytuacjach i zdecydowali się niektóre jej zmiany wprowadzić na stałe. Kornelii po pełnym miesiącu zostało 600 złotych z 15 tysięcy, które dostała.

"Nastolatki rządzą... kasą" - zasady programu

W nowym programie TVN to właśnie nastolatki przejmą kontrolę nad domowym budżetem, którym zazwyczaj dysponują dorośli. Zamiana ról potrwa aż miesiąc. Przez ten czas będą podejmować decyzje, na co przeznaczyć pieniądze. Ile wydadzą na rachunki, zakupy domowe czy spełnianie marzeń będzie zależało tylko od nich.

To będzie wymagający eksperyment nie tylko dla samych nastolatków, ale także dla ich rodzin. Sprawdzimy, czy z łatwością oddadzą kontrolę w ręce dzieci. Wsparciem dla wszystkich uczestników w trakcie programu będzie pedagog z powołania, nauczyciel z wieloletnim doświadczeniem - Marcin Józefaciuk.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Daria Pacańska

Źródło: TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości