Katarzyna Glinka buduje dom, bo potrzebuje przestrzeni. "Być może przez to nieszczęsne malutkie mieszkanko, w którym się wychowałam"

Piotr Blawicki/East News
Piotr Blawicki/East News
Katarzyna Glinka w swoim ostatnim poście rozczuliła internautów. Aktorka odbyła bowiem sentymentalną podróż i zdefiniowała, czym dla niej jest dom. Dokładnie opisała również wizję tego, który właśnie buduje. - Jak tu się nie zakochać w takiej kobiecie – piszą fani pod zdjęciem z placu budowy.

Katarzyna Glinka jest nie tylko aktorką, ale też mamą dwóch chłopców. Starszy z nich - Filip - skończył w lutym dziewięć lat, a młodszy Leo świętował niedawno pierwsze urodziny. Choć dzieci są jeszcze małe, to mama już zadbała o ich przyszłość, czego dowodem jest jej najnowszy post.

Katarzyna Glinka buduje dom

Aktorka udostępniła fotografię z placu budowy. Włożyła kalosze, płaszcz przeciwdeszczowy, czapkę z daszkiem i z uśmiechem na ustach zapozowała. Do kadru dołączyła obszerny wpis, w którym uchyliła rąbka tajemnicy o swoim dzieciństwie oraz planach.

- Wychowałam się w 40-metrowym mieszkaniu. Uwielbiałam spacerować po znajdującym się niedaleko osiedlu domów jednorodzinnych - bardzo lubiłam oglądać style, wykończenie domów, ogródki, zagospodarowanie terenu. Często wyobrażałam sobie, jak to byłoby mieć tyle przestrzeni – wspominała. Wówczas wydawało jej się, że samo posiadanie domu oznacza szczęście. Z wiekiem uświadomiła sobie jednak, że to nie własne cztery kąty je dają.

- Dziś wiem, że dom bez rodziny, przyjaciół, dzieci - to byłoby piękne wnętrze, ale puste... Dziś dla mnie dom to nie meble - choć uwielbiam urządzać i naprawdę mam z tego wielką przyjemność. Dziś to przede wszystkim miejsce spotkań. Dla tych, którzy są mi bliscy. Dla moich dzieci. Dla rodziny, przyjaciół i tych, którzy są przy mnie od lat – kontynuowała. - Potrzebuję przestrzeni - być może przez to nieszczęsne malutkie mieszkanko, w którym się wychowałam, ale n ie potrzebuję domu na pokaz - zapewniła.

Katarzyna Glinka na budowie

Aktorka marzy, aby w jej domu było przytulnie, a w tle słychać zabawę synów. Co więcej, zadeklarowała też, że drzwi pozostaną otwarte dla jej bliskich. - Żeby wpadali, nie musząc się anonsować i umawiać na dwa tygodnie przed wyznaczoną datą - argumentowała.

- Chcę mieć tam mały ogródek, żeby sadzić z chłopakami warzywa . Chcę mieć kominek i prawdziwe ognisko , wygodną kuchnię z wyspą , żebyśmy mogli wspólnie gotować i spędzać razem czas. To jest mój drugi dom. Będę w nim szczęśliwa – zaznaczyła i dodała hasztagi: "budowa", "mój dom", "moje miejsce".

Post ten zdobył serca fanów. "I jak tu się nie zakochać w takiej kobiecie", "Ślicznie", "Pięknie" – czytamy. Nie zabrakło też komentarza od Krystyny Glinki - mamy aktorki - która poprawiła córkę, że wychowała się na 42,5 m2, a nie - 40. Życzyła jej też, żeby była szczęśliwa.

Zobacz także:

Polka i Amerykanin adoptowali małą Koreankę. "Powodem nie był problem z ciążą. Po prostu chcieliśmy komuś pomóc"

Jak przyjście dziecka na świat działa na związek? "To ogromny kryzys, który dotyka większości par"

Agnieszka Kaczorowska o rozwodzie rodziców. "Nie oceniam tego. Wybrali to, co było dla nich najlepsze"

Zobacz wideo: Kasia Glinka buduje i urządza wymarzony dom

Autor: Dominika Czerniszewska

podziel się:

Pozostałe wiadomości