Maja Frykowska walczy o odszkodowanie po obejrzeniu filmu „Pewnego razu w... Hollywood”

Maja Frykowska
Maja Frykowska | Fot. Artur Zawadzki/REPORTER;
Maja Frykowska postanowiła walczyć o dobre imię, zamordowanego przez sektę Mansona dziadka, czy przy okazji liczy też na jakieś odszkodowanie finansowe? "Walczę o prawdę po zamordowanym dziadku. Pieniądze nie są dla mnie najważniejsze".
  • Wokół Wojciecha Frykowskiego narosło wiele legend
    • Pieniądze nie są ważne dla Mai Frykowskiej
      • Kim był Wojciech Frykowski
        • Maja Frykowska o odszkodowaniu

          Wokół dziadka Frykowskiej narosło wiele legend

          Jak sama mówi obejrzała film Quentina Tarantino dwa razy i bardzo jej się podobał. Postanowiła jednak walczyć o prawdę i dobre imię swojego dziadka - Wojciecha Frykowskiego. Maja Frykowska uważa, że wokół tej postaci narosło wiele legend, które w dużym stopniu mijają się z prawdą.

          Pieniądze nie są ważne

          Nie do końca wiadomo, czy celebrytka, w ramach odszkodowania, planuje przeciw komuś pozew finansowy, czy chodzi jej jedynie o nagłośnienie prawdziwej historii Wojciecha Frykowskiego.

          Kim był Wojciech Frykowski

          Wojciech Frykowski urodził się 22 grudnia 1936 w Łodzi, a został zamordowany 9 sierpnia 1969 wraz z narzeczoną - Abigail Folger i przyjaciółmi: Sharon Tate, Jayem Sebringem i Stevenem Parentem przez członków sekty "Rodzina" - Charlesa Mansona w posiadłości Polańskiego w Beverly Hills w Kalifornii. . Był producentem filmowym.

          Zobacz też:

          Maja Frykowska o odszkodowaniu

          majafrykowska.official: Czy walczę o odszkodowanie po filmie Quentina Tarantino? ??? O tym rozpisywała się niedawno brytyjska i amerykańska prasa @dailymail ?? A teraz zainteresowanych odsyłam do artykułu na @Wideoportal bo temat jest gorący??? Chcę powiedzieć wszystkim wyraźnie: WALCZĘ O PRAWDĘ po zamordowanym dziadku. A sprawa pieniędzy? Czy straciłam nadzieję, że je dostanę? Zupełnie to jest poza mną. Nie straciłam żadnej nadziei, bo nadziei żadnej sobie nie robię. A jeśli ma to do mnie przyjść, to i tak się stanie. Pieniądze nie są dla mnie najważniejsze.

          Autor: Bernadetta Jeleń

          podziel się:

          Pozostałe wiadomości