Ania Starmach o mediach społecznościowych: "Nie porównujcie się do idoli. Nie warto"

Ania Starmach
Kamil Piklikiewicz / East News
Źródło: Dzien Dobry TVN
Ania Starmach wypowiedziała wojnę ideałom prezentowanym w mediach społecznościowych. Słynna szefowa kuchni, nie przebierając w słowach, zdradziła, co ją razi we współczesnym, wirtualnym świecie.

Ania Starmach o mediach społecznościowych

Gwiazdy coraz częściej przeciwstawiają się fałszywemu obrazowaniu rzeczywistości. Do tego grona bez wątpienia należy Ania Starmach. Słynna kucharka podzieliła się na Instagramie zdjęciem z mężem. We wpisie poruszyła temat wyidealizowanego świata prezentowanego w mediach społecznościowych.

- Ktoś powiedział: para jak z obrazka. I to się zgadza. Piękny ten obrazek - wyznała. - I kocham mojego męża najbardziej na świecie ALE my też się sprzeczamy, miewamy ciche dni, często się nie zgadzamy i brakuje nam czasu dla siebie. Od jakiego czasu "kłócę się z instagramem", albo inaczej: nie zgadzam się na propagowanie tu przypudrowanego, idealnego życia. Takie nie istnieje - podkreśliła.

Ania Starmach o obserwatorach

Zdaniem gwiazdy "MasterChefa" prawdziwe życie toczy się w trybie offline.

- To, co naprawdę cenne tego pudru nie potrzebuje. Nie potrzebuje też nowych torebek, kaloryfera na brzuchu i doczepianych rzęs - wyliczyła. - Instagram to fajna "zabawka", ale to też krzywe różowe zwierciadło. Nie zapominajcie o tym i nie porównujcie się do idoli z milionem fanów. Nie warto. Warto się przytulić do tych, których kochacie - dodała.

Ania Starmach prowadzi prężnie działające konto na Instagramie, które obserwuje ponad 576 tys. użytkowników serwisu. Gwiazda dzieli się tam swoimi przepisami oraz odsłania szczegóły z życia prywatnego, publikując rodzinne zdjęcia.

Zobacz wideo: Zwyciężczyni 6. edycji „MasterChef Junior” w kuchni „Dzień Dobry TVN”

Dzień Dobry TVN

Zobacz także:

Autor: Adam Barabasz

Źródło zdjęcia głównego: Dzien Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości