Wyjątkowy live uczestników "Hotelu Paradise 3". Aleksandra: "Prawie zemdlałam"

Hotel Paradise 3
TVN7
Aleksandra, Luiza, Simon i Krystian wzięli udział w specjalnym live’ie na instagramowym profilu Playera. Uczestnicy "Hotelu Paradise" opowiedzieli o najtrudniejszych momentach w programie i emocjach, które towarzyszyły odejściu Oli. Co spowodowało, że to właśnie ona musiała opuścić show?

"Hotel Paradise 3" – Ola odpadła z programu

Każdy odcinek programu to ogromne emocje. Zarówno dla widzów, jak i uczestników. W najnowszym z nich wydarzyła się rzecz niespodziewana. Ola i Mariusz byli nominowani do opuszczenia programu. Ostatecznie z show musiała pożegnać się Ola. Co wtedy czuła?

Było mi przykro, może to nie było widoczne, ale prawie zemdlałam, bo byłam w takim szoku

- wspomniała.

Podczas live’a zorganizowanego na Instagramie Player.pl, uczestniczka programu opowiedziała że nie ma pretensji do osób, które ją wytypowały. - Nie mam żalu, to była ich decyzja. Zrobili to, co czuli w danym momencie. Osobiście bardzo ich lubię. To jest gra i nie mam do nikogo żalu – zapewniła.

Jedną z osób, która podała Olę jako osobę wytypowaną do opuszczenia programu, był Simon Price. – To była bardzo trudna decyzja, nie wiedzieliśmy kogo podać, bo kim my jesteśmy, żeby kogoś wyrzucać z tego programu. Myśleliśmy, myśleliśmy i zaczęliśmy mówić imiona. (…) Myśleliśmy, kto na ten czas ma największe minusy. Ola była wtedy dla nas nieszczera i taką decyzję podjęliśmy, że Ola – powiedział.

Odejście z programu Oli bardzo przeżyła także Luiza, jej przyjaciółka. - Noc była bardzo ciężka. Nie zostało to pokazane w telewizji, ale pół nocy nie spałam, tak jak Michał i pamiętam, że najgorszy moment był, jak wszyscy poszli spać, ja w środku nocy wstałam i zaczęłam podśpiewywać piosenkę, którą zawsze mi Ola śpiewała. Było mi bardzo przykro. Poczułam, że nie została rozdzielona tylko relacja Oli i Michała, a właśnie taka największa relacja w hotelu, czyli moja i Oli. Mocno to przeżyłam. Rozumiałam decyzję grupy, bo pięć minut przed dowiedziałam się, że jest możliwość wytypowania Oli (…), ale przyznam szczerze, że to była najtrudniejsza decyzja dla nich i dla mnie najtrudniejszy moment w Hotelu – opowiadała Luiza.

"Hotel Paradise 3" – uczestnicy o najtrudniejszych momentach w programie

W rozmowie z Playerem Ola, Luiza, Simon i Krystian szczerze opowiedzieli o momentach, które w programie były dla nich najtrudniejsze.

- U mnie odpadnięcie Basi, to wiadome. Nic takiego się potem nie działo. Najmocniejsza chwila, tak mi się wydaje. Nie było jej i byłem zamknięty na jakiś czas. Dopiero potem zacząłem się otwierać na grupę, ale co chwilę szpileczki były wbijane – powiedział Krystian.

Simon wyznał, że największą trudność sprawiało mu podejmowanie decyzji o tym, kto być może opuści program. - U mnie największe emocje wzbudzały właśnie takie decyzje. Dwa razy musieliśmy podejmować takie decyzje, że coś może się stać, że ktoś może odpaść. Nie lubię tego robić. Fakt faktem, my się ratowaliśmy z Bibi, jak musieliśmy takie decyzje podejmować, ale to były największe emocje, jak musieliśmy kogoś wskazać na prawdopodobność odpadnięcia z programu – wyjaśnił.

Który moment kosztował Olę najwięcej emocji? - Na pewno była to decyzja Kamila, kiedy powiedział, że mnie nie wybierze i opuszczę program. Byłam spakowana, wszyscy byli przygotowani. Przy wyborze wybrał jednak mnie, nie Karolinę. Wszyscy byli zszokowani tą decyzją – tłumaczyła.

Natomiast Luiza wyznała, że najwięcej emocji wzbudził moment, kiedy Ola odpadała z programu.- Najwięcej miałam w sobie wtedy emocji. I jeszcze moment, w którym czułam, że Ola może odpaść, kiedy Kamil zastanawiał się między Karoliną a Olą i bardzo długo płakałyśmy – powiedziała.

"Hotel Paradise 3" – przyjaźń uczestników

Ola, Luiza, Simon i Krystian zaznaczają, że przebywali ze sobą 24 godziny na dobę. Pomimo różnych, być może nieprzyjemnych sytuacji, łączy ich wyjątkowa więź. - Wszyscy się lubimy, wszyscy się kochamy. To jest gra. W stu procentach nie można być z wszystkimi szczerym. Tak się nie da (…) Nie wszyscy mogą wiedzieć, jaki masz plan, co będziesz robił. Nie wiadomo, co się stanie. Jest trudno, ale my byliśmy bardzo zgrani, mamy szacunek do siebie – podkreślił Simon.

Uczestnicy mieli świadomość, że biorą udział w grze. - Jak przyjechaliśmy, była taka rozmowa, że wszyscy ustaliliśmy, że to, co na Zanzibarze, zostaje na Zanzibarze. Każdy przyjechał z myślą, że to jest program, show i każdy musi przygrać. Oglądając odcinki widzimy, że nie tylko my z Olą grałyśmy, ale każdy miał strategię. Nikt nie był święty. O to chodzi, żeby coś się działo, żebyśmy dostarczali emocji sobie i widzom. Ustaliliśmy, że w życiu prywatnym chcemy budować te relacje, poznawać siebie. Wiedzieliśmy, że są emocje, trzeba grać. Nie przyjechaliśmy po to, żeby być jeden dzień i odpaść. Każdy chciał się utrzymać jak najdłużej. Nie mamy do siebie żalu, wspieramy siebie nawzajem. To jest rzecz, która nas połączyła, my to przeżyliśmy. Część z nas została na Zanzibarze. To nasze wspólne wspomnienie – tłumaczyła Luiza.

Zobacz cały live z uczestnikami "Hotelu Paradise 3":

Zwycięzcy programu "Hotel Paradise 2" odpowiadają na pytania. Zobacz wideo:

TVN7/ x-news

Zobacz też:

Kaniewska, Śmieszek, Sobolewska - co dzisiaj robią finaliści 9. edycji "Top Model"?

Majka Jeżowska zniknęła z sieci. Artystka tłumaczy swoją nieobecność: "Nie zapadłam się pod ziemię przecież"

Agnieszka Woźniak-Starak debiutuje na TikToku. W pierwszym tańcu towarzyszy jej Ewa Drzyzga

Autor: Anna Korytowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości