Bookcrossing – metoda na popularyzowanie czytelnictwa

 Catherine Falls Commercial/Getty Images
Catherine Falls Commercial/Getty Images
Bookcrossing nazywa się "uwalnianiem książek". To przekazywanie przeczytanych pozycji dalej, najczęściej polega na pozostawianiu ich w miejscach publicznych, skąd każdy zainteresowany może je zabrać. Bookcrossing ma sprawić, że książki staną się bardziej dostępne, a liczba osób czytających wzrośnie.

Pomysł bookcrossingu wywodzi się z przekonania, że czytelnictwo należy szerzyć, a książki popularyzować. Ideą było jednak zachęcenie do czytania w taki sposób, aby każdy mógł sięgnąć po książkę bezpłatnie, bez konieczności udania się do biblioteki. Bookcrossing polega więc na pozostawianiu przeczytanych egzemplarzy w miejscach, z których każdy może je zabrać. Ta idea tzw. krążącej książki narodziła się w Stanach Zjednoczonych, by następnie trafić do innych krajów, w tym również do Polski.

Bookcrossing – amerykański pomysł na książkę

W 2001 roku amerykański informatyk Ron Hornbaker wpadł na pomysł, jak dotrzeć z książką do szerokich mas, bez konieczności ściągania ich do bibliotek lub księgarni. Bookcrossing, bo tak Hornbaker nazwał swoją ideę, miał przyczynić się do zwiększenia liczby osób sięgających po książki, a także sprawić, by literatura stała się powszechnie dostępna i każdy mógł sięgnąć po interesującą pozycję. Wcielenie pomysłu w życie polegało na przekonaniu ludzi, by "uwolnili" swoje książki i przekazali dalej. Krążące egzemplarze miały trafiać z rąk do rąk, ucząc i dając radość kolejnym osobom, a nawet następnym pokoleniom. Hornbaker wyszedł z założenia, że literatura jest tak długo żywa i wartościowa, jak długo trafia do ludzi, przekazuje im uniwersalne prawdy lub po prostu bawi. Książki powinny znaleźć się jak najbliżej czytelnika, nie mogą być traktowane jedynie jako gadżet, ozdoba postawiona na półce. Bookcrossing łączy pasjonatów literatury, osoby, które wciąż dużym szacunkiem i miłością darzą papierowe wersje książek. Co więcej, pozwala na prawdziwą wędrówkę książki, a ludzie biorący udział w projekcie mogą śledzić losy danej pozycji. To doskonała zabawa i radość z bycia częścią większej społeczności i uczestnictwa w inicjatywie o globalnym zasięgu.

Zalety bookcrossingu

Bookcrossing pozwala wymieniać się książkami – przekazać komuś innemu przeczytane pozycje i zabrać te jeszcze nieznane. To sposób na dotarcie z literaturą do osób, których nie stać na kupno książek i tych, które z różnych powodów nigdy nie dotrą do biblioteki. Idea "krążącej książki" łączy ludzi na całym świecie, pozwala zupełnie bezinteresownie dzielić się dobrem, jakim jest literatura. To budowanie pozytywnych relacji między czytelnikami na całym świecie, pokonywanie barier i granic w niezwykły sposób, bo poprzez przekazywanie sobie książek. Dzięki takiemu działaniu stworzona została światowa biblioteka, która nie jest typową instytucją z władzami i regulaminami, opłatami i kartami bibliotecznymi. Zdobycie egzemplarza nie wymaga stania w kolejkach, oddawania danej pozycji w określonym terminie ani okazywania dokumentów. To też ciekawa przygoda, zdobyta książka może bowiem okazać się zupełnym zaskoczeniem, niespodzianką.

Jak działa bookcrossing?

Głównym założeniem jest pozostawienie przeczytanej książki w specjalnie do tego wyznaczonym miejscu – może to być jakieś miejsce publiczne (instytucje kulturalne, oświatowe, kluby, puby, restauracje, przychodnie, centra handlowe, dworce itp.) lub specjalne regały czy półki na przystankach, w parkach, na szlakach turystycznych. To właśnie z tych miejsc można zabrać książkę, a po przeczytaniu przekazać ją dalej, zostawiając w kolejnym wyznaczonym punkcie. Aby zacząć przygodę z bookcrossingiem, powinno się zarejestrować swoją książkę na stronie bookcrossing.pl. Znajduje się tam instrukcja, zgodnie z którą należy postępować, aby pozycja znalazła się w bazie (książka otrzyma indywidualny numer BIP). Dzięki rejestracji możliwe jest śledzenie wędrówki danej książki, sprawdzenie, gdzie obecnie się znajduje. Ważne jest, aby każdy uczestnik zabawy wpisywał zdobytą książkę, zaznaczając, gdzie jest czytana. Monitorowanie drogi książki sprawia dużo radości, można m.in. sprawdzić, czy nadal znajduje się ona w tym samym mieście, a także czy opuściła już granic kraju, co często się zdarza. Przeczytane książki obserwuje się, korzystając z internetowego systemu monitoringu. Jak wielkim zainteresowaniem cieszy się bookcrossing? Można to wywnioskować, śledząc statystyki – w zabawie biorą udział niemal 2 mln ludzi na całym świecie, "uwalniając" miliony książek. W Polsce założono już ponad 20 tys. półek, na których pozostawiono niemal 325 tys. książek. Liczba zarejestrowanych uczestników akcji sięga 62 tys. i wciąż rośnie. Na gruncie tej idei wyrosło wiele ciekawych akcji, takich jak "Drugie życie książki", "Książki na krańcu świata" i "Uwolnij książki dla malucha".

Zobacz wideo: Czy uczniowie mówią o swoich problemach? Odpowiada Przemek Staroń, nauczyciel roku 2018

Zobacz też:

Autor: Adrian Adamczyk

podziel się:

Pozostałe wiadomości