Jak czytać wynik cytologii? Zapytaliśmy eksperta

Zestaw do cytologii
Jak często kobieta powinna wykonywać cytologię?
Źródło: Peter Dazeley/Getty Images
Cytologia to proste badanie, które pozwala wykryć raka szyjki macicy na wczesnym etapie. Tym samym szanse na pokonanie choroby są bardzo duże. Jak często kobiety powinny się badać? Jak czytać wyniki? O tym mówiła nam ginekolog Karolina Szpakowska -Żurawska.

Jak często wykonywać cytologię?

Rak szyjki macicy to jeden z najczęściej diagnozowanych nowotworów u kobiet w Polsce. Chorobę na wczesnym etapie można wykryć, wykonując cytologię. Podczas badania pobiera się próbkę nabłonka z szyjki macicy. Następnie sprawdza się go w kierunku patologicznych zmian. Ich wczesne wykrycie daje szansę na całkowite wyleczenie.

W ramach profilaktyki wszystkie kobiety, które ukończyły 25 lat, otrzymują zaproszenia na bezpłatne badanie cytologiczne. Zdaniem ginekolog Karoliny Szpakowskiej-Żurawskiej, program powinien objąć dużo młodsze kobiety. – Wiek inicjacji seksualnej się obniża. Jeśli nastolatka współżyje od 16-roku życia i na pierwsze badanie przyjdzie dopiero w wieku 25-26 lat, to jest to zdecydowanie za późno. Cytologia powinna być wykonywana od momentu, gdy kobieta rozpocznie współżycie i być powtarzana co roku praktycznie do końca życia – mówiła specjalistka.

Aby badanie było wiarygodne, należy je wykonać minimum trzy dni po lub przed miesiączką. – Dodatkowo na 24 godziny przed cytologią kobieta nie powinna współżyć ani mieć wykonywanych żadnych badań, tj. z użyciem wziernika czy USG transwaginalnego – dodała ginekolożka.

Zobacz wideo: Badaj się! Możesz uniknąć raka szyjki macicy

Badaj się! Możesz uniknąć raka szyjki macicy
W Polsce rocznie raka szyjki macicy wykrywa się u ok. 2500 kobiet. Niestety, w większości nadal dominuje wykrywanie choroby w stadium zaawansowanym.
Źródło: Dzień Dobry TVN

Cytologia – jak interpretować wyniki?

Jeszcze do niedawna do opisywana cytologii stosowano jedynie skalę Papanicolau. Obejmuje ona pięć stopni. Cyfry od 1 do 2 oznaczały prawidłowy wynik cytologii, natomiast 3,4 i 5 świadczyły, że w organizmie kobiety dzieje się coś niepojącego. Jest to skala coraz rzadziej używana, ponieważ nie uwzględnia licznych nienowotworowych zmian narządu. Obecnie specjaliści stosują formę opisową (choć zdarzają się miejsca, w których wykorzystuje się oba zapisy jednocześnie).

Mimo że wynik cytologii w formie opisu jest dużo bardziej zrozumiały, to zdarzają sytuacje, gdy pacjentka z prawidłowym wynikiem zaniepokojona zgłasza się do lekarza. Takie obawy często budzi stwierdzenie, że "wykryto stan zapalny, włącznie z procesem regeneracyjnym" lub tzw. "atrofię". – W pierwszym przypadku mamy do czynienia ze stanem zapalnym, który nie wymaga leczenia, bo organizm sam sobie z nim radzi. Natomiast atrofia to stopniowe zanikanie i "wysychanie" błony śluzowej pochwy, które pojawia się u kobiet po menopauzie i jest zupełnie naturalne – tłumaczyła Karolina Szpakowska-Żurawska.

Warto dodać, że nieprawidłowy wynik cytologii nie zawsze musi oznaczać, że kobieta ma poważne problemy ze zdrowiem. – Najczęściej rozpoznaje się stan zapalny, który wymaga jedynie przeleczenia i ponownego wykonania cytologii. Jeżeli w próbce widoczne są liczne komórki zapalne ocenienie czy są inne nieprawidłowości - jest bardzo trudne. Dlatego, aby uniknąć wątpliwości i niepotrzebnego stresu, lepiej samemu nie analizować wyników i poprosić o to lekarza – radziła specjalistka.

Jaką cytologię wybrać?

Mało kto wie, że obecnie w Polsce wykonuje się dwa rodzaje cytologii – szkiełkową (klasyczną) i tzw. płynną. – Pierwsza wykrywa zaledwie 60 proc. zmian i powinna odejść do lamusa. Cytologia płynna (LBC) nie różni się sposobem pobrania. Jest bardzo dokładna i to właśnie ją powinniśmy wykonywać, ale niestety nie jest ona refundowana – przyznała ginekolożka.

Próbka pobrana przy tzw. cytologii płynnej daje też więcej możliwości diagnostycznych. – Żadna cytologia nie wykrywa wirusa HPV (główny czynnik inicjujący rozwój raka szyjki macicy) – jedynie może sugerować, że są jakieś zmiany. Dzięki tej wiedzy kobiety mają większą czujność onkologiczną i częściej się badają. Natomiast zaletą cytologii płynnej jest to, że z jednej próbki można przeprowadzić test na obecność HPV (w USA to pierwsze badanie, które się wykonuje) oraz wykryć specyficzne białka, które świadczą o tym, że wirus jest onkogenny i może wywołać zmiany nowotworowe. Przy klasycznej cytologii konieczne jest kolejne badanie i kolejne pobranie próbki – zaznaczyła.

Należy podkreślić, że nie każde zakażenie HPV wymaga leczenia. Odmian wirusa brodawczaka ludzkiego jest bardzo wiele i nie wszystkie przyczyniają się do powstawania zmian nowotworowych. – Niektóre organizm może zwalczyć sam, czasem konieczne jest podanie leków i po pół roku powtarza się badanie – wyjaśniła ginekolożka.

Jak się chronić przed rakiem szyjki macicy?

Mimo że w Polsce od lat działa program profilaktyczny, który zachęca Polki do regularnych badań, to niestety rak szyjki macicy wciąż jest jednym z najczęściej diagnozowanych nowotworów złośliwych u kobiet. Rozwiązaniem tego problemu mogą być masowe szczepienia przeciwko HPV. Badania przeprowadzone m.in. w Wielkiej Brytanii pokazały, że w ten sposób możliwe jest niemal całkowite wyeliminowanie raka szyjki macicy.

Niestety Polska nie wprowadziła powszechnego programu szczepień przeciwko HPV. Mimo że jest ono w Programie Szczepień Ochronnych, to znajduje się grupie szczepień zalecanych, a nie obowiązkowych. W praktyce oznacza to, że rodzice, którzy chcą chronić swoje dziecko przed rakiem, muszą za szczepionkę zapłacić z własnej kieszeni lub skorzystać z programów szczepień, które organizują samorządy lokalne.

Kto powinien się szczepić? – Przede wszystkim dzieci od 13. roku życia – zarówno dziewczynki, jak i chłopcy. Takie szczepienie powinien rekomendować pediatra – mówiła ginekolożka. W jej ocenie taką szczepionkę mogłyby przyjmować również dorosłe kobiety. – Wiek nie ma znaczenia. Jeśli kobieta nie jest zarażona wirusem HPV, też powinna się zaszczepić – podsumowała.

Zobacz także:

Autor: Katarzyna Oleksik

Źródło zdjęcia głównego: Peter Dazeley/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana