Maciej Dowbor o początkach związku z Joanną Koroniewską: "Powiedziałem, że z tą wieśniarą to ja nie chcę"

Joanna Koroniewska, Maciej Dowbor
x-news
Choć Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor są małżeństwem od 6 lat, poznali się wiele lat wcześniej na planie serialu. Od tamtej pory są nierozłączni. Dziś wspólnie wychowują dwójkę dzieci i prowadzą kanał na YouTube. A jak to się wszystko zaczęło? Dziennikarz opowiedział o tym fanom. Okazuje się, że nie od razu zaiskrzyło...

W czasie pandemii koronawirusa Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska założyli kanał "Dowbory Be Happy", na którym odnoszą się do bieżących wydarzeń oraz ujawniają szczegóły z prywatnego życia. W najnowszym odcinku postanowili podzielić się z widzami sentymentalnymi wspomnieniami. Zakochani zdradzili, gdzie się poznali.

Początki związku Koroniewskiej i Dowbora

Jeszcze kilkanaście lat temu Joanna Koroniewska była wschodzącą gwiazdą. Maciej Dowbor przyjechał wówczas na plan produkcji jednego z seriali, by przeprowadzić z nią wywiad. Uważa, że to właśnie ta produkcja ich połączyła, mimo tego, że później występowali wspólnie w różnych show. Zwracając się do żony, dziennikarz tłumaczył:

Pewnie gdybyśmy się nie poznali na planie, nie mielibyśmy okazji tak rozwinąć tej znajomości. (...) W programach poznałem wiele twoich koleżanek i nic z tego nie wyniknęło. Gdyby nie serial, to byśmy się nie poznali bliżej. Wiele koleżanek nie chciało dać się poznać. Nie wiem, czemu mnie kręciły aktorki. (...) Myślałem, że aktorki są odważne, rozwiązłe i znają różne techniki. A potem się okazało, że aktorki to normalne dziewczyny . Przychodzą do domu i normalna sprawa. Myślałem, że to będzie bajera i pokażesz mi świat, którego nie znałem. (...) Asia mnie przekonywała, że wszystkie aktorki są porąbane. Poznałem inne aktorki - to ty jesteś porąbana, a nie one .

Pierwsze spotkanie Joanny i Macieja

Mimo że już od wielu lat tworzą szczęśliwy związek, pierwsze spotkanie na to nie wskazywało. Dziennikarz spóźnił się na ich wywiad, co rozjuszyło młodą aktorkę. Dowborowi też nie od razu podobał się jej wygląd. Porównał ją do... wieśniary.

Pojechałem na zdjęcia, nagrywać program (...). Byłem na zdjęciach, nagrywałem ze wszystkimi aktorami. I któregoś razu powiedziano - musisz nagrać z tą, bo ona gra jedną z głównych postaci. Ja powiedziałem, że 'z tą wieśniarą to ja nie chcę' . Ale to dlatego, że miałaś takie zdjęcie wsiowe. (...) Przyjechałem na zdjęcia tak, jak byłem umówiony z kierownikiem produkcji. I na dzień dobry siedzi naburmuszona blondyna wieśniara , czyli ty, i mówi do mnie: 'Spóźniłeś się. Długo musimy jeszcze tak czekać? 2h tu już czekam. Ja już mogłam do domu jechać'

- opowiadał Maciej Dowbor.

Na szczęście pierwsze złe wrażenie szybko zostało zatarte. Joanna pomyślała sobie, że w końcu spotkała mężczyznę, który myśli podobnie, jak ona. Stwierdziła, że jest... jak jej brat! Co z kolei stwierdził dziennikarz?

Pomyślałem, jaka fajna dziewczyna w gruncie rzeczy. Taka wieśniara z zewnątrz trochę, ale w środku całkiem sympatyczna, mógłbym się z taką umawiać

- powiedział Dowbor.

Wyjawił także, że po zmontowaniu ówczesnego wywiadu, usłyszał, iż na pierwszy rzut oka widać ich niezwykłą energię oraz wzajemną chemię.

Joanna Koroniewska wspomina pierwsze randki z Maciejem Dowborem: "To było na boisku koszykówki, sport nas połączył". Zobacz wideo:

Zobacz też:

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości