Są siostrami i mistrzyniami floretu. "Wielokrotnie stawałyśmy razem na podium"

Źródło: Dzień Dobry TVN
 Siostry, mistrzynie, florecistki
Siostry, mistrzynie, florecistki
Korfball – koedukacyjna dyscyplina sportu
Korfball – koedukacyjna dyscyplina sportu
Bieg po Nowe Życie. Wisła 2022. Wspieramy polską transplantologię
Bieg po Nowe Życie. Wisła 2022. Wspieramy polską transplantologię
Mistrzyni Europy w trójboju siłowym
Mistrzyni Europy w trójboju siłowym
Sup, wake, a może surfing? Czas na sporty wodne!
Sup, wake, a może surfing? Czas na sporty wodne!
Jak ćwiczyć z gumami?
Jak ćwiczyć z gumami?
Najnowsza moda w fitnessie - taniec sensualny
Najnowsza moda w fitnessie - taniec sensualny
Wiosenna dawka energii od Qczaja
Wiosenna dawka energii od Qczaja
Proste ćwiczenia na stres - całość
Proste ćwiczenia na stres - całość
Trening brzucha
Trening brzucha
Trening z taśmami dla każdego
Trening z taśmami dla każdego
Czy sportowcy powinni być wzorem do naśladowania?
Czy sportowcy powinni być wzorem do naśladowania?
Od jakich ćwiczeń rozpocząć trening po ciąży?
Od jakich ćwiczeń rozpocząć trening po ciąży?
Kanapowe ćwiczenia dla leniuszków
Kanapowe ćwiczenia dla leniuszków
Trening kettlebell lifting
Trening kettlebell lifting
Marika i Julia Chrzanowskie od najmłodszych lat trenują szermierkę. Na swoich kontach mają liczne sukcesy sportowe, a nawet rywalizowały ze sobą o podium na mistrzostwach Europy do lat 23. - To jest chyba najcięższa walka, jaka może być - deklarują.

Siostry Chrzanowskie - mistrzynie floretu

27-letnia Marika Chrzanowska to drużynowa brązowa medalistka Pucharu Świata, wielokrotna medalistka młodzieżowych i juniorskich mistrzostw świata i Europy, a 25-letnia Julia Chrzanowska jest dwukrotną mistrzynią świata w drużynie juniorów i medalistką Uniwersjady. - Wielokrotnie stawałyśmy razem na podium, jeśli chodzi o zawody drużynowe. Myślę, że to jest takie szczególne, że te dwie Chrzanowskie znajdywały się razem - mówiła starsza siostra.

Marika w wieku 9 lat jako pierwsza rozpoczęła swoją przygodę z floretem. Rok później dołączyła do niej 8-letnia Julia. Siostry od dziecka kochają sport oraz rywalizację i to w każdej dziedzinie życia, o czym przekonali się ich partnerzy.

- Nawet w domu, jak chcemy napić się herbaty, to musimy zagrać w grę "papier, kamień", kto dzisiaj ją robi. Jest to codzienna rywalizacja - mówił Dawid Kasprzyk, partner Mariki. - Taką zabawną sytuacją była jedna z pierwszych naszych randek, gdy wziąłem Julię na bilarda i nie wiedziałem o genie rywalizacji. Poinformowała mnie, że nienawidzi przegrywać, ale też nie mogę dawać jej forów, bo to będzie nasza ostatnia randka. I nie poszła ona po naszej myśli (śmiech) - dodał Michał Zaremba.

Siostrzane wsparcie

Siostry są ze sobą bardzo związane i fizycznie do siebie podobne. Nieraz brane są nawet za bliźniaczki. - Pomylili nas na sali poporodowej. Kiedy Marika urodziła, przyszłam w piżamie, bo dostałam wiadomość w nocy, że Marika rodzi i pani pielęgniarka powiedziała do mnie, że nie mogę wychodzić po porodzie, a ja - że to moja siostra, nie ja. To była dla nas jedna z najśmieszniejszych sytuacji - wspominała Julia Chrzanowska.

Marika urodziła syna Ignacego trzy lata temu. Gdy chłopiec rozpoczął 5. miesiąc życia, poleciał wraz z mamą na zawody do Szanghaju. - Nie miałam wyjścia, bo karmiłam wtedy piersią, więc zabrałam go ze sobą. Przynajmniej raz w miesiącu jeździ ze mną na wszystkie zgrupowania - mówiła mama-florecistka.

Jak macierzyństwo zmieniło życie Mariki? Czy Julia odnajduje się w roli cioci? Posłuchaj całej rozmowy w materiale wideo.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz też:

Autor: Dominika Czerniszewska

Reporter: Radosław Męczykalski

Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana