Prace dyplomowe pisane na zlecenie. Co grozi autorowi i zamawiającemu?

Pisanie prac dyplomowych na zlecenie to zjawisko coraz bardziej powszechne. Ogłoszenia osób i firm, które oferują takie usługi można znaleźć w internecie, prasie, a nawet na tablicach ogłoszeń wiszących w akademikach i na uczelniach. Na prace dyplomowe napisane na zlecenie decydują się głównie studenci niemający "lekkiego pióra" lub tacy, którzy nie potrafią pogodzić nauki z obowiązkami zawodowymi. Okazuje się jednak, że decydowanie się na taki krok jest ryzykowne. Co zatem grozi studentowi, który posłuży się pracą dyplomową napisaną na zlecenie? Zapytaliśmy o to gościa Dzień Dobry TVN mec. Jacka Kosińskiego. Dowiedzieliśmy się również, co grozi osobie, która pisze prace dyplomowe na zlecenie.

Każdego roku na rynku pojawia się coraz więcej firm i osób oferujących pisanie prac dyplomowych na zlecenie. Wystarczy przekazać im temat i plan pracy, wymogi edytorskie oraz zrobić przelew na konto, a po jakimś czasie otrzymuje się gotową magisterkę lub licencjat. Piszący place dyplomowe na zlecenie, naniosą również poprawki, które zgłaszają promotorzy.

>>> Zobacz także:

Co grozi za posługiwanie się zakupioną pracą dyplomową?

Samo nabycie oraz zlecenie napisania pracy nie jest czynem zabronionym. O przestępstwie będziemy mogli mówić dopiero wówczas, gdy dana osoba posłuży się taką pracą, na jej podstawie uzyska tytuł zawodowy lub naukowy. Warunkiem uzyskania takiego dyplomu jest stwierdzenie w protokole egzaminu dyplomowego, że praca została złożona. Protokół ten i zawarte w nim stwierdzenia stanowią następnie podstawę wydania dyplomu. Wprowadzenie w błąd co do autorstwa pracy stanowi wyłudzenie poświadczenia nieprawdy w protokole egzaminu dyplomowego.

Osobie posługującej się zakupioną pracą dyplomową grozi kolejno:

  • odpowiedzialność karna zagrożona: karą grzywny,kara ograniczenia wolności albokarą pozbawienia wolności;
    • odpowiedzialność dyscyplinarna: pozbawienie tytułu naukowego lub zawodowego;
      • odpowiedzialność cywilna z tytułu naruszenia dóbr osobistych - choć ta jest raczej iluzoryczna, trudno bowiem sądzić, żeby osoba, która sporządziła na zlecenie pracę dyplomową, następnie narażała się na ewentualną odpowiedzialność karną i wysuwała roszczenia cywilne przeciwko osobie, która posłużyła się pracą.

        Co grozi osobie, która pisze prace dyplomowe na zamówienie?

        Osobie piszącej prace dyplomowe na zlecenie grozi odpowiedzialność karna za pomocnictwo. Uznaje się bowiem, że pomagała ona zlecającemu napisanie pracy dyplomowej wprowadzenie uczelni w błąd, skutkującym wydaniu dyplomu ukończenia studiów. W tym przypadku jednak organ ścigania musiałby udowodnić, iż piszący pracę dyplomową na zlecenie wiedział o zamiarach sprawcy i zdawał sobie sprawę do czego konkretnie posłuży pisana przez niego praca.

        Osobie piszącej prace dyplomowe na zlecenie grozi:

        • kara grzywny,
          • kara ograniczenia wolności albo
            • kara pozbawienia wolności.

              Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

              podziel się:

              Pozostałe wiadomości