Marietta i Chris z „Hotelu Paradise” rozstali się. „Jesteśmy zbyt różni”

Marietta Witkowska
x-news
Zwycięzcy pierwszej edycji „Hotelu Paradise” zakończyli swój związek. Zarówno Marietta, jak i Chris opublikowali na swoich Instagramach oświadczenia, w których poinformowali o podjętej przez siebie decyzji.

Marietta i Chris z „Hotelu Paradise” nie są już razem

Smutna wiadomość dla wszystkich fanów Marietty i Chrisa z pierwszej edycji „Hotelu Paradise”. Zwycięzcy programu postanowili zakończyć łączącą ich relację. Powodem okazały się dzielące ich różnice.

Niestety nasz związek z Chrisem dobiegł końca, była to nasza wspólna decyzja, jak się okazało, jesteśmy zbyt różni. Proszę Was o zrozumienie i szacunek do zaistniałej sytuacji

- napisała na swoim profilu Marietta Witkowska.

Zrobiliśmy i daliśmy z siebie wszystko. Niestety nie udało się i musimy się z tym pogodzić

- podał Krzysztof „Chris” Ducki.

Oboje zgodnie przyznają, że ich rozstanie przebiegło w pokojowej atmosferze i liczą na to, że zostaną przyjaciółmi. Postanowili też, że nie będą komentować sytuacji i proszą o zrozumienie.

Historia związku Marietty i Chris

Marietta i Chris poznali się na planie „Hotelu Paradise”, gdzie połączyło ich uczucie. Po zakończeniu emisji para musiała odnaleźć się w nowej sytuacji i zdecydowała się rozwijać swoją relację. Podczas kwietniowej rozmowy w Dzień Dobry TVN zdradzili, że poznają się na nowo i szybko zdecydowali się na wspólne zamieszkanie. Oboje pracowali też przy show „Hotel Paradise – Powrót z raju”.

Zobacz także:

Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" świętują pierwsze urodziny synka. "Rośnie nam mały inżynier"

Oliwia i Łukasz pierwszy raz we troje. Mały Franek jest już w domu „Jest wzorowym niemowlakiem, nie możemy narzekać”

Lara Gessler o ciąży i pracy. „Trzeba być wiernym sobie i starać się być dobrym człowiekiem, a wtedy będziesz też dobrą matką”

Autor: Wioleta Pyśkiewicz

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana