Co wydarzyło się na Złotych Globach? Jak wyglądała gala?

Ta edycja Złotych Globów przejdzie z pewnością do historii. Jej organizatorzy musieli zmierzyć się z nie lada wyzwaniem - wydarzenie o wieloletniej tradycji filmowej trzeba było dostosować do pandemicznych warunków. Jak więc przebiegła gala? Przypominamy najpiękniejsze i najciekawsze momenty z tegorocznej edycji Złotych Globów.

Złote Globy 2021

Nagrody rozdane, wysiłki twórców kina nagrodzone. Złote Globy 2021 były z pewnością wyjątkowe. Z powodu pandemii nie wszyscy mogli uczestniczyć w uroczystej gali. Ci, którzy zostali w domach, podzielili się na dwa obozy. Jedni postawili na przepiękne, wieczorowe kreacje, a drudzy bez skrępowania wybrali bardziej codzienne stylizacje - czasem nawet piżamy. Co się działo podczas wydarzenia?

Co wydarzyło się na Złotych Globach?

Tym z hollywoodzkich gwiazd, które zostały w domach często towarzyszyli najbliżsi. Na sofach i kanapach zasiadały całe rodziny. Nicole Kidman i Keith Urban wzięli udział w wydarzeniu wspólnie ze swoimi córeczkami - Sunday i Faith.

Oprócz najbliższych często towarzyszyli im czworonożni ulubieńcy. Co więcej, dzięki nowej technologii kot aktorki Emmy Corrin i psiak Sarah Paulson miały szansę się poznać - choć tylko przez kamerki.

Poza tym, zmienił się też galowy dress code. Wiele gwiazd zdecydowało się na eleganckie stroje, lecz nie był to oczywisty wybór. Jason Sudeikis, laureat Złote Globa w kategorii "najlepszy aktor w serialu komediowym", pojawił się - zdalnie - na gali w dresie. Jodie Foster zaś "przyszła" na rozdanie ubrana w piżamę. U jej boku zjawiła się zresztą wyjątkowa osoba - żona Alexandra Hedison.

Wszyscy oniemieli zaś na widok kreacji od domu mody Dior, którą miała na sobie Anya Taylor-Joy. Ciemnozielony, niemal szmaragdowy kolor tkaniny i delikatne srebro zachwycały - nawet jeśli można je było podziwiać jedynie przez pryzmat komputerowej kamerki.

Tina Fey i Amy Poehler dały z siebie wszystko, by przywrócić uśmiech na twarzach widzów. Swoim monologiem rozśmieszyły publiczność do łez. Żarty dotyczyły aktualnych tematów - pandemii oraz hollywoodzkiego światka, który wciąż chyba zdaje się nie uznawać różnorodności kulturowej i etnicznej swoich twórców.

Byliśmy również świadkami historii. Chloé Zhao z "Nomadland" została pierwszą Azjatką i drugą kobietą w historii, która zdobyła nagrodę za najlepszą reżyserię. Pomimo 78-letniej tradycji Złote Globy - podobnie jak inne prestiżowe nagrody - mierzą się z licznymi problemami społeczno-kulturowymi, takimi jak brak uznania dla różnorodności etnicznej i dla równości płci. Mamy nadzieję jednak, że to przełomowe wydarzenie będzie zalążkiem większej zmiany.