Spektakularne zwycięstwo Igi Świątek w Adelajdzie. "Jest to absolutna klasa światowa i ścisła czołówka"

Wielki sukces polskiej tenisistki
1 marca obchodzimy Światowy Dzień Tenisa. Z tego powodu w Dzień Dobry TVN Joanna Sakowicz-Kostecka, tenisistka, komentatorka sportowa i ekspertka Canal + Sport, opowiedziała o stylu gry i wielkim sukcesie Igi Świątek. Młoda tenisistka wygrała bowiem w sobotnim finale turnieju WTA 500.

Zwycięstwo Igi Świątek w Adelajdzie

W sobotnim finale turnieju WTA 500 w Adelajdzie Iga Świątek wygrała z wyżej rozstawioną Belindą Bencic 6:2, 6:2. Starcie to trwało nieco ponad godzinę i zapewniło naszej tenisistce pokaźną premię finansową oraz 470 punktów do rankingu. Dzięki temu Iga jest już pewna awansu na 15. miejsce listy WTA, czyli najwyższe w jej dotychczasowej karierze.

- Brakuje skali, żeby ocenić ten styl. (...) Najważniejsze jest to, że z meczu na mecz grała coraz lepiej. Jeżeli na początku turnieju pojawiały się jakieś błędy, to one w kolejnych meczach były redukowane. (...) W ostatnim spotkaniu, w finale, zostały zredukowane zaledwie do 6 niewymuszonych. Jeżeli ktoś popełnia 6 niewymuszonych błędów w finale, a równocześnie zagrywa 22 wygrywające piłki, to jest to absolutna klasa światowa i ścisła czołówka - stwierdziła w Dzień Dobry TVN Joanna Sakowicz-Kostecka.

Kondycja psychiczna i fizyczna Igi Świątek

Choć Idzie nie udało się wygrać w Australian Open, nie załamała się, a wyciągnęła odpowiednie wnioski z porażki i zastosowała je w kolejnych zawodach. Była bardzo świadoma tego, co zrobiła nie tak.

- Po mistrzowsku udźwignęła tę presję. (...) Ona pokazała, w każdym z turniejów w Australii, w których grała, że jest jeszcze silniejsza mentalnie, że ewentualne błędy, niepowodzenia, słabszy występ (...) nie są w stanie jej wytrącić z równowagi, a tak się zdarzało w przeszłości - powiedziała w naszym programie komentatorka sportowa.

Teraz Iga opuszcza turniej w Dausze, ponieważ musi się zregenerować. Będzie miała tydzień odpoczynku od rywalizacji.

- To jest bardzo słuszne posunięcie, dlatego że turniej w Adelajdzie skończyła dopiero w sobotę po południu, natomiast turniej w Dausze rusza już dziś. Jest duża różnica w czasie - 7 godzin. To nie jest do przeskoczenia w ciągu kilku dni, żeby się do tego przyzwyczaić. Poza tym organizm musi odpocząć, musi się zregenerować - dodała ekspertka Canal + Sport.

8 marca najlepsza polska tenisistka stanie na starcie w Dubaju, a potem (pod koniec marca i na początku kwietnia) czeka ją kolejna duża impreza w Miami. Będą to bardzo prestiżowe zawody, które kiedyś wygrała Agnieszka Radwańska.

- Niezależnie od wyników kolejnych, trzymamy kciuki za Igę. Oglądamy z zachwytem. jak się rozwija - stwierdził Marcin Prokop

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości