- "Przez nitkę do serca" to założona przez Jagodę Kaję inicjatywa sąsiedzka
- Podczas cyklicznych spotkań mieszkańcy Poznania spotykają się, by wspólnie szyć przedmioty pomagające innym
- Jakiego rodzaju projekty udało im się już zrealizować?
Jak powstała niezwykła inicjatywa sąsiedzka "Przez nitkę do serca"?
Jak podkreśliła Jagoda Kaja, która zapoczątkowała inicjatywę "Przez nitkę do serca", jej członkowie wykorzystują na co dzień skrawki materiałów, które często lądują w koszach na śmieci.
- W większości, dla innych, to są odpady. Takiej wielkości tkanina, taki pasek, to już jest odpad, bo nic innego tam nie wymyślą, a my wciśniemy tam np. kilka misiów. Z takich wąskich paseczków wyciskamy jeszcze rybki albo myszki - przyznała.
W jaki sposób narodził się u niej pomysł na założenie działającej charytatywnie grupy?
- "Przez nitkę do serca", tak naprawdę, powstało z potrzeby spotkań i integracji. Wrzuciłam post na Facebooka, że chciałabym zacząć takie spotkania. Najpierw przyszła jedna koleżanka, potem przyprowadziła drugą, a później już poszło lawinowo - wyjaśniła.
W organizowanych przez kobietę spotkaniach biorą udział nie tylko Polacy.
- Nie ma znaczenia, czy jesteś z Polski czy z Ukrainy. Jesteśmy tutaj jedną wspólnotą. [...] Dzięki Jagodzie czujemy się dobrze. Jesteśmy jej wdzięczne, ja jestem bardzo wdzięczna - podkreśliła Olha Tymosh, członkini grupy.
Członkowie grupy "Przez nitkę do serca" czynią dobro
- Jedne seniorki uszyły kołderki, które poleciały paczką do Afryki - zdradziła Jagoda Kaja.
Czym grupa zajmuje się na co dzień?
- Na tę chwilę pomagamy głównie organizacjom prozwierzęcym, schroniskom, domom tymczasowym, ale też szpitalom, domom samotnej matki, dzieciom z domów dziecka - zaznaczyła Marta Gałęzowska, członkini "Przez nitkę do serca".
- Co roku przygotowujemy na Łazarzu z partnerami lokalnymi akcję na rzecz samotnych seniorów, którzy są w trudnej sytuacji materialnej - dodała Elwira Gorwa-Wałkiewicz.
Jagoda Kaja wspomniała również o misji, która przyświeca tworzonym przez członków grupy rzeczom.
- To nie jest takie produkowanie dla produkcji, tylko wiemy, że to się przyda, że dając tę przytulankę dziecku w szpitalu, chociaż na chwilę wywołamy na jego twarzy uśmiech - podsumowała.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Czy da się pogodzić z odejściem dziecka? "Należy pamiętać, że wszyscy jesteśmy śmiertelni"
- "Siła jest kobietą". Od 11 lat odczarowuje hospicjum: "To nie umieralnia!"
- Hospicja perinatalne. Dla chorych, nienarodzonych dzieci
Autor: Aleksandra Kokot
Reporter: Radosław Męczykalski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN