Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zdecydowała się zmienić nazwę małpiej ospy. Dotychczasową terminologię uznano za rasistowską i stygmatyzującą. Jak będziemy mówić o tej chorobie zakaźnej?
WHO. Nazwa choroby małpia ospa zostanie zastąpiona
Po skargach i licznych konsultacjach Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała, że używana do tej pory nazwa małpia ospa zostanie zastąpiona nową.
- Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby przełamać bariery istniejące w sferze zdrowia publicznego, a zmniejszenie stygmatyzacji związanej z chorobą jest jednym z kluczowych kroków w naszej pracy na rzecz położenia kresu ospie - przekazał sekretarz ds. zdrowia i opieki społecznej w USA Xavier Becerra.
Zdrowie
Jakiś czas temu w sieci pojawiła się bowiem petycja, pod którą podpisało się 30 specjalistów z całego świata. Ich zdaniem dotychczasowa nazwa choroby jest dyskryminująca i myląca. Sprawia, że może być powiązana z Afryką.
- Pochodzenie małpiej ospy jest nadal nieznane. Jednak w mediach pojawia się próba powiązania jej z Afryką, Afryką Zachodnią lub Nigerią. W kontekście globalnej epidemii nazywanie wirusa afrykańskim jest nie tylko niedokładne, ale także dyskryminujące - wskazano w petycji.
Ponadto "zaobserwowano rasistowski i stygmatyzujący język w Internecie [...] i w niektórych społecznościach, co zgłoszono do WHO".
"Mpox" - nowa nazwa ospy
Dyrektor WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus zalecił zmianę nazwy z "monkeypox" na "mpox". Zdaniem naukowców jest ona łatwa do użycia w różnych językach.
Jak przekazano w komunikacie, obie nazwy będą używane jednocześnie przez rok.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- 30 lat doświadczenia
- Od 2014 roku z misją w Ukrainie, z biurem pomocowym w Kijowie
- Opiera się na 4 zasadach: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności
- Regularnie publikuje raporty finansowe ze swoich działań
Źródło: WHO/gazeta.pl
Źródło zdjęcia głównego: BILL OXFORD/Getty Images