Magdalena Boczarska przyznaje, że ogląda się za kobietami. Czego brakuje jej na polskich ulicach?

BOCZARSKA_KOBIECOSC
Kobiecość w dzisiejszych czasach jest postrzegana bardzo różnie. Odchodzi się od utartych schematów i trudno powiedzieć jednoznacznie, co oznacza "być kobiecą". Co na ten temat sądzi Magdalena Boczarska, która uważana jest za jedną z najbardziej stylowych polskich aktorek?

Kobiecość według Magdaleny Boczarskiej

Obecnie kobiety nie muszą wiele pokazywać, aby były uznane za kobiece. Kanony zmieniają się, ale kobiecość to nie tylko styl ubierania się. Co oznacza "być kobiecą" w męskim świecie?

- Są kobiety, które emanują 300 proc. kobiecości, ale są też takie, które nie mają takiej potrzeby i wychodzą z założenia, że stawiają na wygodę, a kobiecości używają tylko w określonych sytuacjach – wskazuje Magdalena Boczarska.

Aktorka zauważa też, że są różne definicje kobiecości i to, jak ją postrzegamy to indywidualna sprawa każdego człowieka. – Kobiecość jest czymś bardzo ulotnym i trudnym do zdefiniowania – podkreśla.

Magdalena Boczarska: "Często oglądam się za kobietami"

Gwiazda serialu Player i TVN "Żywioły Saszy – Ogień" przyznała w rozmowie z nami, że sama często ogląda się za kobietami, które mija na ulicy. – Robię to widząc kobiety, które w moim pojęciu są przepięknie – czy nawet seksownie – ubrane. Chętnie sama się obejrzę i nie widzę w tym absolutnie nic złego – powiedziała.

Boczarska zauważyła też, że w Polsce brakuje różnorodności. – Uważam, że ulica powinna być kolorowa – od nacji i koloru skóry przez orientację i upodobania – dodaje aktorka.

Co jeszcze nam powiedziała? Zobacz wideo powyżej.

Czytaj także:

Autor: Kamila Glińska

podziel się:

Pozostałe wiadomości