Wielu rodziców w opiece nad dzieckiem korzysta z pomocy innych osób. Niektórzy zatrudniają nianie, inni angażują babcie. Co ciekawe, nie ostatnie nie zawsze podchodzą do tego pomysłu z entuzjazmem, są także takie, które domagają się zapłaty za wykonaną pracę. Czy słusznie?
Waloryzacja świadczenia "500+" jest jedną z przedwyborczych zapowiedzi PiS-u. Nadal jednak wypłacane comiesięcznie 800 zł, pozostanie kroplą w morzu wydatków, jakie ponoszą rodzice.
Teściowa i relacje z nią to temat rzeka. Jedne potrafią być prawdziwym wsparciem dla synowej, inne próbują we wszystko ingerować, a w szczególności w wychowywanie wnuków.
Dzieci, które z różnych powodów nie są karmione piersią ten niezwykle cenny pokarm otrzymują z banków mleka. O tym, jak to wygląda w praktyce, opowiedziała Aleksandra Wesołowska, prezes Fundacji Bank Mleka Kobiecego.
Z problemem niepłodności w Polsce mierzy się nawet 1,3 mln par. Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) czas działa na naszą niekorzyść. W przyszłości będzie jeszcze gorzej. Eksperci wskazali rok, po upływie którego większość osób nie będzie mogła mieć dzieci.
Niemal każdy rodzic spotkał się z sytuacją, kiedy osoby z otoczenia zdecydowanie lepiej wiedziały, z jakiego powodu płacze dziecko. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym jedna z matek przedstawiła zaskakującą teorię, jaką usłyszała od babci malucha.
Seks przedmałżeński jest uważany za grzech. Zatem jak Kościół katolicki postrzega pary, które pobierają się dopiero wtedy, kiedy kobieta jest już w ciąży?
Beata K. oskarżana jest przez matki o zaniedbania, których miała się dopuść podczas porodów domowych. W chwili obecnej prokuratura bada dwa przypadki związane z działalnością położnej. Jeden dotyczy narażenia na utratę zdrowia i życia noworodka, a drugi - rodzącej. Sprawę opisała dziennikarka Iga Dzieciuchowicz z portalu tvn24.pl.
Uczniowie obawiają się, że jeden słabszy stopień z kartkówki czy sprawdzianu zrujnuje ich wyniki w nauce i zaprzepaści marzenia o dobrej szkole średniej lub studiach.
Kleszcza do domu możemy przynieść my sami lub nasze zwierzęta. Istnieje wówczas ryzyko, że pajęczak spadnie na podłogę i, jeśli mamy małe dziecko, zostanie połknięty przez malucha.