Przerażająca strzelania w szkole. "To jest wielki problem psychologiczny, narodowy, policyjny"

Sawicki
Źródło: Dzień Dobry TVN
Tragedia rodzin po strzelaninie w USA
Tragedia rodzin po strzelaninie w USA
Strzelanina w szkole w Teksasie
Strzelanina w szkole w Teksasie
W Teksasie 18-letni napastnik zabił w szkole 19 dzieci i dwójkę nauczycieli. Statystyki pokazują, że w tym roku w Stanach Zjednoczonych więcej niepełnoletnich zginęło od broni palnej niż w wyniku wypadków samochodowych. Reporter Dzień Dobry TVN Marcin Sawicki rozmawiał o tym z reżyserami filmu "Jak wychować nastoletniego mordercę".

Strzelaniny w amerykańskich szkołach

W Stanach Zjednoczonych kolejny raz doszło do strzelaniny w szkole. Statystyki są niepokojące. Tylko w tym roku odnotowano już 27 przerażających ataków.

- To jest wielki problem psychologiczny, narodowy, policyjny. Co roku jest gorzej. Ta historia z Teksasu poruszyła Amerykę. Po pierwsze, to był bardzo młody chłopak, miał zaledwie 18 lat. Kupił sobie dwa karabiny samopowtarzalne. Prezydent Biden zwrócił uwagę na to, że w Teksasie można mieć 18 lat i kupić sobie karabinki. Alkoholu i papierosów nie można kupić aż do 21 lat - powiedział Marcin Sawicki.

Dziennikarz dodał, że pod względem liczby ofiar ostatnie wydarzenie nie było największym. Najbardziej dramatyczna była masakra na politechnice Virginia z 2007 roku, gdzie student zabił 32 osoby. Kolejne strzały padły w szkole podstawowej Sandy Hook w 2012, gdzie sprawca zabił 26 osób. W 2022 roku do strzelaniny doszło także w Uvalde – tam napastnik zabił 21 osób.

Szkoły i przedszkola przyciągają uwagę mediów, jednak miejsc jest o wiele więcej. Do największej liczby ataków dochodzi w miejscach pracy, sklepach i restauracjach, a także w kościołach i świątyniach. Z analiz wynika, że sprawcy wchodzą do miejsc, które dobrze znają. Jeśli chodzi o szkoły i przedszkola, to prawie nigdy nie jest to zdarzenie losowe. To bardzo często są miejsca, z którymi sprawcy mają osobisty związek. Specjaliści wyróżnili też typowe cechy sprawców. Zazwyczaj są to młodzi mężczyźni, osoby, które przeżywały głęboki kryzys, często przed dokonaniem czynu mieli skłonności samobójcze
- mówił Marcin Sawicki.

Niestety prawo do zakupu broni palnej w Ameryce jest ogromnym problemem. Wszystko wskazuje na to, że ciężko będzie to zmienić.

"Jak wychować nastoletniego mordercę?" - o czym jest film

Frida Barkfors i Lasse Barkfors to reżyserzy filmowi. Ona pochodzi ze Szwecji, on z Danii. Postanowili nakręcić dokument "Jak wychować nastoletniego mordercę", który porusza ważne, ale i trudne tematy strzelanin w amerykańskich szkołach. Jak wyglądały kulisy powstania historii?

- Jest to trzeci film z trylogii na temat stygmatyzacji społecznych. Najważniejszą kwestią dla nas było usłyszenie tych, którzy są niesłyszalni. Chcieliśmy sportretować temat winy i odpowiedzialności, jaka spływa na rodziców szkolnych morderców, którzy przecież też przeżywają tragedię, bo ci mordercy to jeszcze dzieci. Rodzice nastoletnich morderców żyją w ciągłym poczuciu obwiniania ich za te zbrodnie. Są pytani o to, dlaczego dopuścili do tej tragedii, co zrobili źle, czy nic nie zauważyli. Ich głos jest ważny dla społeczeństwa – tłumaczyła Frida.

Namawianie rodziców do rozmów nie było najłatwiejszym zadaniem. Pierwszym krokiem było jednak dotarcie do ludzi, którzy po strasznych tragediach ukrywali się przed mediami. - Spędziliśmy lata na lokalizowaniu ich, ponieważ zmienili adresy – podkreślił Lasse.

Para nie ukrywa, że każda z rozmów otwierała im oczy. Choć początkowo tak jak wszyscy myśleli, że zachowanie nastoletnich morderców to pokłosie wychowania. Prawda okazała się zupełnie inna.

- Wszyscy nastoletni mordercy mają poczucie utraty kontaktów społecznych, czują się wyobcowani, niesłuchani, wykluczeni. My też myśleliśmy, że rodzie popełnili błędy wychowawcze. Kiedy ich poznaliśmy, to mocno zaskoczyło nas, że są takimi samymi rodzicami jak my. Są dobrymi rodzicami, niektórzy mają jakieś wady, ale nie można powiedzieć, że jakoś negatywnie się wyróżniali.

To, co najmocniej zapadło w pamięć reżyserki, to słowa Sue Klebold, matki Dylana współodpowiedzialnego za strzelaninę w liceum Columbine High School.

- Przyznała nam, że mocno ingerowała w życie syna zamiast wsłuchać się w jego potrzeby. Zadaniem rodziców jest inspirować, a nie kierować dziećmi. To była dla nas największa lekcja podczas tych rozmów – podsumowała reżyserka.

DD_20220531_Sawicki_rep_REP
Nastoletni, szkolni mordercy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości