- Kim Kardashian stwierdziła, że lądowanie na Księżycu "się nie wydarzyło".
- NASA przypomniała, że człowiek był na Księżycu sześć razy.
- Sean Duffy zaprosił Kardashian na start misji Artemis II w 2026 roku.
Kim Kardashian o lądowaniu na Księżycu – "Myślę, że to się nie wydarzyło"
W jednym z odcinków programu "The Kardashians" celebrytka podważyła jedno z najważniejszych wydarzeń w historii ludzkości. Kim Kardashian, rozmawiając z aktorką Sarah Paulson, otwarcie stwierdziła, że nie wierzy w autentyczność misji Apollo 11. - Myślę, że to się nie wydarzyło - powiedziała 45-latka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
- I tak powiedzą, że jestem szalona. Ale odpowiem im: przejrzyjcie sobie TikToka. Sami się przekonajcie – dodała. Kardashian przywołała również fragmenty wypowiedzi Buzza Aldrina, które – jak twierdzi – potwierdzają jej podejrzenia. - Widziałam kilka filmów z Buzzem Aldrinem, w których mówił, że to się nie wydarzyło. On ciągle to powtarza w wywiadach. Może powinniśmy znaleźć Buzza Aldrina? - mówiła celebrytka.
- Wysyłam ci milion artykułów z Buzzem Aldrinem – dodała, czytając rzekome słowa astronauty: - Nie było przerażającego momentu, bo się nie wydarzyło. Mogło być strasznie, ale nie było, bo się nie wydarzyło.
NASA i Buzz Aldrin odpowiadają na teorie spiskowe
Amerykańska agencja kosmiczna szybko odniosła się do słów celebrytki. Sean Duffy, pełniący obowiązki szefa NASA, napisał w mediach społecznościowych: - Byliśmy już na Księżycu… 6 razy! BBC przypomina, że Kim Kardashian błędnie zinterpretowała dawną wypowiedź Aldrina z 2015 roku – astronauta odnosił się wówczas do szczegółu technicznego, nie do samego lądowania.
Sam Buzz Aldrin wielokrotnie wspominał historyczną misję Apollo 11, podkreślając jej znaczenie. - 20 lipca 1969 roku to data, która zajmuje ważne miejsce w moim życiu. Był to dzień, w którym razem, jako jeden naród, dokonaliśmy największego naukowego i technologicznego wyczynu w historii ludzkości. Rola, jaką Neil, Mike i ja odegraliśmy w tym wydarzeniu, była tylko częścią większego wysiłku – napisał astronauta. - Dziękuję za przywilej i zaszczyt służenia wam oraz za bycie częścią tej ekscytującej i cudownej podróży razem ze mną – dodał.
W odpowiedzi na medialne zamieszanie Duffy przypomniał też o planowanej misji Artemis II, zaplanowanej na 2026 rok. - Wygraliśmy ostatni wyścig kosmiczny, wygramy i ten – napisał, zapraszając Kim Kardashian na start misji w Centrum Kosmicznym im. Kennedy’ego.
Zobacz także:
- Kim Kardashian stworzyła "odmładzającą" maskę na twarz. Z jej produktu zażartował sam Anthony Hopkins
- Kim Kardashian skończyła studia. "Historia zatoczyła koło"
- Iniekcja z nasienia łososia. Nowy hit w pielęgnacji skóry, który pokochała Kim Kardashian
Autor: Oskar Netkowski
Źródło: TVN24, BBC, CNN, The New York Times
Źródło zdjęcia głównego: Aeon/Getty Images