Kris Jenner o liftingu za pół miliona. "To moja wersja starzenia się z godnością"

Kris Jenner
Kris Jenner
Źródło: Dimitrios Kambouris/GettyImages
Kris Jenner w wieku niemal 70 lat pojawiła się na okładce "Vogue Arabia" z twarzą tak wygładzoną, że internauci ledwo ją rozpoznali. Celebrytka szczerze opowiedziała o liftingu za pół miliona złotych i zdradziła, dlaczego nie zamierza się zestarzeć... bez walki.
Kluczowe fakty:
  • Kris Jenner przyznała, że lifting za 100 tys. dolarów to jej sposób na "godne starzenie się".
  • Operację wspierały jej córki: Kylie była obecna, a Kim dzwoniła przez FaceTime.
  • Jenner podkreśla, że nie zamierza zwalniać tempa mimo zbliżających się 70. urodzin.

Nowa twarz Kris Jenner na okładce "Vogue Arabia"

Pojawienie się Kris Jenner na okładce "Vogue Arabia" wzbudziło ogromne emocje w sieci – twarz celebrytki została tak wygładzona, że wielu pomyliło ją z jedną z jej córek. Ale to nie tylko zasługa grafików. Jenner otwarcie przyznała się do liftingu, który kosztował ją blisko pół miliona złotych i był zaplanowany jako naturalna kontynuacja wcześniejszych zabiegów sprzed 15 lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

DD_20250819_Uroda_napisy
Które gwiazdy poprawiły urodę? napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN

– Miałam lifting jakieś 15 lat temu, więc przyszedł czas na odświeżenie. Zdecydowałam się na ten zabieg, ponieważ chcę być najlepszą wersją siebie i to mnie uszczęśliwia. To, że się starzejesz, nie powinno oznaczać, że powinnaś się poddać. Jeśli czujesz się dobrze w swojej skórze i chcesz starzeć się z godnością – to znaczy, że nie chcesz nic sobie robić – to nic nie rób. Ale dla mnie to jest starzenie się z godnością. To moja wersja – tłumaczy Kris Jenner.

Lifting za 100 tys. dolarów i rodzinne wsparcie Kardashianek

W szczerej rozmowie z "Vogue Arabia" Jenner nie tylko mówiła o zabiegu, ale i o swojej zawodowej determinacji, która nie gaśnie mimo upływu lat. Zdradziła, że nie zamierza przechodzić na emeryturę zbyt wcześnie, inspirując się własną mamą.

– Moja mama pracowała do 82. urodzin i planuję iść w jej ślady. Może do 85-tych? – zastanawia się.

Bizneswoman podkreśliła również, że to jej intuicja i negocjacyjne zdolności sprawiły, że imperium Kardashianów mogło się rozwijać na jej warunkach. – Nie zamierzałam narażać mojej rodziny na niebezpieczeństwo, podpisując dokument, w którym zobowiążę ich do robienia z naszym wizerunkiem wszystkiego, co zechcą, i że będziemy go oglądać wyłącznie w telewizji – zapewnia Kris.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości