W Rudniku doszło do niewyobrażanej tragedii. Dwuletnia dziewczynka wpadała do przydomowego basenu. Mimo reanimacji, dziecka nie udało się uratować. Lubelska policja bada okoliczności zdarzenia.
Dwulatka utonęła w basenie
- Wykorzystując chwilową nieuwagę domowników, prawdopodobnie wpadła do basenu. Unoszące się na wodzie ciało zobaczył wujek i zaalarmował ojca - mówi Anna Kamola z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Na miejsce natychmiast wezwano karetkę pogotowia. Dziecko zostało przewiezione do szpitala dziecięcego w Lublinie. Niestety, nie udało się uratować życia dziewczynki.
Policja bada sprawę
Do tragicznego wypadku doszło w piątkowe (2 lipca) popołudnie. W czasie zdarzenia dziewczynka przebywała pod opieką ojca. Według ustaleń policji, mężczyzna był trzeźwy. Alkoholu we krwi nie mieli także dwaj pozostali członkowie rodziny będący na miejscu.
Zobacz wideo: Tragiczne statystyki. Tylko w czerwcu utonęło 6 osób. "Najczęstszą przyczyną jest alkohol"
Zobacz także:
- 30 lat doświadczenia
- Od 2014 roku z misją w Ukrainie, z biurem pomocowym w Kijowie
- Opiera się na 4 zasadach: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności
- Regularnie publikuje raporty finansowe ze swoich działań
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images